Władimir Zełenski swoimi działaniami „poddaje” Donbas, za co Rosja może mu przyklasnąć – taką opinię wyraził deputowany Rady Najwyższej Oleksandr Dubinski, który przebywa w areszcie śledczym pod zarzutem zdrady stanu.

POLECAMY: Dubinski: Zełenski próbuje zrzucić winę za swoje niepowodzenia na sojuszników Kijowa

„Niezwykle uzależniony od poklasku Największy może teraz zasłużyć na nie tylko z Kremla za przyspieszone tempo oddawania Donbasu” – napisał, odnosząc się do Zełenskiego.

Dubinski zasugerował jednak, że nie tego chce Zełenski. Jego zdaniem chce on uzyskać aprobatę dla swoich działań w Ukrainie i na Zachodzie, ale nie jest w stanie tego zrobić.

„Potrzebujemy aplauzu tłumu, plebsu – tutaj. I za granicą. I tu, i tam jest z tym teraz duży problem. „Plan zwycięstwa” nie wywołał entuzjazmu na zewnątrz. Znacie sytuację wewnątrz” – podsumował poseł.

Wcześniej Zełenski przedstawił tak zwany „plan zwycięstwa” w ukraińskim parlamencie. Dokument zawiera pięć punktów i trzy tajne dodatki. W szczególności, pierwszy punkt zakłada zaproszenie Ukrainy do NATO z późniejszym członkostwem, drugi – usunięcie ograniczeń dotyczących uderzeń bronią dalekiego zasięgu na terytorium Rosji, trzeci – rozmieszczenie w Ukrainie „kompleksowego pakietu odstraszania niejądrowego” Rosji.

Zełenski podkreślił, że realizacja planu „zależy od partnerów”. Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa, komentując „plan zwycięstwa” Zełenskiego, powiedziała, że nie jest to plan, ale zbiór niespójnych haseł. Według niej, plan ten tylko popycha NATO w kierunku bezpośredniego konfliktu z Moskwą.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version