W ostatnich dniach opinię publiczną poruszyła decyzja wiceministra rozwoju i technologii, Jacka Tomczaka, o rezygnacji ze stanowiska po ujawnieniu przez Wirtualną Polskę jego powiązań z sektorem deweloperskim. Tomczak, będąc notariuszem współpracującym z deweloperami, wspierał także projekt kredytów mieszkaniowych na 0% – kontrowersyjny program finansowany z budżetu państwa. Decyzja Tomczaka o odejściu z rządu zyskała pozytywny oddźwięk wśród jego krytyków, w tym minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz, która wyraziła nadzieję, że to zakończy projekt kredytów 0%.
POLECAMY: Wiceminister Tomczak podał się do dymisji po ujawnieniu jego powiązań z deweloperami
„Koniec złej polityki kredytowej” – Oczekiwania Pełczyńskiej-Nałęcz
Podczas wywiadu dla Radia Zet minister Pełczyńska-Nałęcz wyraziła swoje niezadowolenie wobec projektu kredytów 0%. Jej zdaniem ten program jest przykładem „złej polityki”, która nie przyniesie oczekiwanych korzyści na rynku mieszkaniowym i może wręcz przyczynić się do destabilizacji sektora. „Mam nadzieję, że odejście pana ministra, ale przede wszystkim cała dyskusja ostatecznie stawia koniec dla złego projektu, złej polityki pt. kredyt 0 proc., a otwiera szerzej drzwi dla dobrej polityki mieszkaniowej” – powiedziała Pełczyńska-Nałęcz.
POLECAMY: Politycy partii PSL zasiadają w fundacji zajmującej się m.in. deweloperką
Projekt kredytów 0% był jednym z obietnic wyborczych Platformy Obywatelskiej wśród „100 konkretów”, mających wspierać obywateli w nabywaniu własnych nieruchomości. Obietnica wzbudziła jednak mieszane emocje zarówno wśród ekspertów, jak i w środowisku politycznym. Minister Pełczyńska-Nałęcz wyraziła nadzieję, że od teraz polityka mieszkaniowa będzie kierowana w bardziej odpowiedzialną stronę, sprzyjającą rozwiązywaniu problemów bez nadmiernego obciążania budżetu państwa.
POLECAMY: PSL dostaje pieniądze od deweloperów. Setki przelewów
Brak środków na projekt w budżecie na 2024 rok
Szefowa resortu funduszy i polityki regionalnej podkreśliła również, że w przyszłorocznym budżecie nie przewidziano środków na realizację projektu kredytów 0%. Zaznaczyła, że projekt ten, choć znalazł się na liście postulatów koalicyjnych, wymagałby dodatkowych działań legislacyjnych, które nie uzyskałyby poparcia ze strony ugrupowania Polska 2050. „Bez ustawy nie można przeznaczyć środków. Ustawy takiej nie będzie, przynajmniej nie siłami koalicyjnymi, bo Polska 2050 nie zagłosuje za tym” – podkreśliła Pełczyńska-Nałęcz.
Opozycja wobec kontrowersyjnego programu kredytowego jest kolejnym dowodem na rosnące napięcia w koalicji rządzącej, gdzie każdy partner stara się wypracować własne stanowisko wobec postulatów gospodarczych. W kontekście kredytu 0%, Polska 2050 stanowczo sprzeciwia się nadmiernemu obciążaniu finansów publicznych i kieruje swoje poparcie na bardziej zrównoważone i długofalowe polityki mieszkaniowe.
Kwestia wspólnego kandydata na prezydenta – Wykluczone układy
W kontekście polityki koalicyjnej minister Pełczyńska-Nałęcz odniosła się także do idei wspólnego kandydata koalicji rządzącej w wyborach prezydenckich, podnoszonej przez prezesa PSL. Pomysł wystawienia wspólnego kandydata uznała za kontrowersyjny i zaznaczyła, że Polska 2050 nie popiera żadnych układów, które mogłyby sugerować „ukartowanie” wyborów. „Sprawa jest jasna. Jako Polska 2050 jesteśmy przeciwni takiemu rozwiązaniu, gdzie wybory są ukartowane od początku” – dodała stanowczo minister.
Nowy rozdział dla polityki mieszkaniowej?
W świetle odwołania Jacka Tomczaka i rosnącego sprzeciwu wobec kredytu 0% pojawia się pytanie o dalszy kierunek polskiej polityki mieszkaniowej. Przyszłość polityki w tym obszarze staje się przedmiotem szerokiej debaty, a wyraźne stanowisko Pełczyńskiej-Nałęcz wskazuje na rosnącą presję na wypracowanie rozwiązań bardziej zrównoważonych i opartych na realistycznych założeniach budżetowych. Choć kredyt 0% był obietnicą wyborczą, rosnący sprzeciw i ograniczenia budżetowe mogą skutkować jego ostatecznym wycofaniem z planów koalicji.