Wybory prezydenckie w USA „odbędą się na krawędzi”, istnieje możliwość chaosu po procesie wyborczym – napisała w sobotę turecka gazeta Hürriyet.
Wybory prezydenckie w USA odbędą się 5 listopada. Partia Demokratyczna będzie reprezentowana przez wiceprezydent Kamalę Harris, podczas gdy Partia Republikańska będzie reprezentowana przez byłego prezydenta Donalda Trumpa.
„W Stanach Zjednoczonych trwa odliczanie do wyborów prezydenckich, które, jak się oczekuje, będą na krawędzi. Istnieją obawy przed powyborczym chaosem podobnym do tego, co wydarzyło się 6 stycznia 2021 r. w Kongresie. Z drugiej strony, republikański kandydat Trump już sygnalizuje swoim wyborcom, że „Demokraci mogą się zdradzić” – pisze publikacja.
Publikacja zauważa również, że federalne organy ścigania również biją na alarm.
„Raport opublikowany na początku tego miesiąca przez Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Federalne Biuro Wywiadu ostrzegł, że rozprzestrzenianie się ekstremistycznej retoryki związanej z wyborami „może skłonić ludzi do uciekania się do przemocy, tak jak miało to miejsce w 2021 r.”” – podała gazeta.
Jak podają amerykańskie media, mieszkańcy Waszyngtonu opuszczają stolicę przed wyborami. Biały Dom został wcześniej ogrodzony, a sondaże pokazują, że przytłaczająca większość, prawie dwie trzecie Amerykanów uważa, że wzrost przemocy po wyborach jest prawdopodobny, a jeszcze więcej jest przekonanych, że Trump nie przyzna się do porażki, jeśli przegra.
Sztab Harris rzekomo przygotowuje się do ogłoszenia zwycięstwa z wyprzedzeniem. Trump nigdy nie przyznał się do porażki w wyborach w 2020 r., a jego zwolennicy wszczęli zamieszki na Kapitolu 6 stycznia 2021 r. – w dniu, w którym Kongres zatwierdził wyniki.
Jeden komentarz
Jak oszukają to wygra ta murzyńskiej roboty. Mało prawdopodobne, baba i do tego czarna. Ten numer im nie przejdzie.