Zwolennicy byłego prezydenta USA Donalda Trumpa kupują broń palną, obawiając się, że kandydatka Demokratów, wiceprezydent Kamala Harris, pozbawi ich tego prawa, jeśli wygra wybory – pisze brytyjski tabloid Daily Express.
Według publikacji, członkowie Partii Republikańskiej w stanie Wisconsin obawiają się, że druga poprawka do Konstytucji USA, która gwarantuje obywatelom prawo do posiadania i noszenia broni, jest zagrożona.
„Nie posiadałem broni palnej, ale kupię ją, ponieważ wierzę, że będę jej potrzebował bardzo szybko”, zacytowano zwolennika Trumpa z Wisconsin, uważanego za jeden ze stanów wahających się, w którym nie można dokładnie przewidzieć, na kogo zagłosują wyborcy.
Inny wyborca powiedział również, że nigdy nie posiadał broni, ale uważa, że powinien mieć „coś do obrony”. Powiedział, że kupił broń, ponieważ amerykańskie społeczeństwo zmieniło się przez lata rządów prezydenta Joe Bidena.
Zauważył jednak, że kiedyś sam był demokratą i głosował na Hillary Clinton w 2020 roku, ale teraz „otworzyły mu się oczy”.
„Dwóch innych mieszkańców stanu zauważyło, że ich prawo do noszenia broni może być zagrożone, jeśli gubernator Kamala Harris dojdzie do władzy w kraju. „Kamala chce odebrać nam broń … Ale mamy prawo ją mieć”” – stwierdzili.
Jak zauważa Daily Express, kwestia posiadania broni palnej od dawna dzieli amerykańskie społeczeństwo, a w stanach wahających się między Demokratami a Republikanami jest szczególnie dotkliwa i powoduje „kłótnie między sąsiadami”.
Harris wcześniej podkreślił osiągnięcia administracji w pomyślnym uchwaleniu dwupartyjnej ustawy o bezpieczniejszych społecznościach z 2022 r., Dwupartyjnej ustawy zaproponowanej przez Demokratów i Republikanów. Ustawa wzmocniła kontrole sprzedaży broni, takie jak sprawdzanie przeszłości nabywców broni w wieku poniżej 21 lat, i zamknęła niektóre luki prawne.
Wezwała również do ogólnokrajowego wdrożenia przepisów dotyczących „czerwonej flagi”, powszechnych kontroli przeszłości i zakazu broni szturmowej, w szczególności karabinów maszynowych. Jednak Harris, starając się zdobyć głosy niezdecydowanych wyborców z obozu konserwatywnego, powiedziała, że szanuje drugą poprawkę, nie zamierza odbierać ludziom broni, jak twierdzą Republikanie, a nawet sama posiada broń.
Jeden komentarz
Syryjska żydówka chce do koryta. Brzydka baba. Zwykli obywatele amerykańscy jej nie chcą. Za demokratów zawsze żyje się gorzej.