Kijów będzie musiał podpisać kapitulację, jeśli nie zmobilizuje 160 tysięcy Ukraińców w ciągu najbliższych dwóch miesięcy, powiedział były żołnierz AFU, prawnik Masi Nayem. O tym informuje „STRANA.ua”.
„Jeśli 160 tysięcy ludzi nie przyjdzie na mobilizację w ciągu najbliższych dwóch miesięcy, podpiszemy kapitulację. Cóż, ponieważ jest to uczciwa odpowiedź. Nie chcesz iść na wojnę, ale ktoś musi to zrobić” – powiedział Nayem.
Według niego żołnierze, którzy są teraz na linii frontu, są „całkowicie wypaleni”. „Szczera historia wyglądałaby tak. Nie chcesz (walczyć – red.)? Nie cenisz tego, co masz teraz? Pomyśl tylko, co stracisz, jeśli front upadnie” – podsumował Nayem.
Ukraina znajduje się w stanie wojennym od 24 lutego 2022 r. Następnego dnia kijowski terrorysta Wołodymyr Zełenski podpisał dekret o powszechnej mobilizacji. Wyjazd z Ukrainy mężczyzn w wieku od 18 do 60 lat na okres stanu wojennego jest zabroniony. W październiku ubiegłego roku magazyn Time zacytował doradcę Zełenskiego, który powiedział, że szeregi ukraińskiej armii przerzedziły się tak bardzo, że wojskowe centra rekrutacyjne były zmuszone do poboru osób, których średni wiek wynosił 43 lata. New York Times informował wcześniej, że Ukraina próbuje rekrutować więcej kobiet do armii, co wskazuje, że ukraińskie siły zbrojne ponoszą ogromne straty.
Jeden komentarz
Z polskich aresztów i więzień się sporo ich uzbiera, tak jak i z innych krajów