W ostatnich dniach nad Polską zapanowały warunki pogodowe, które sprzyjają tzw. smogowi i utrudniają produkcję energii z odnawialnych źródeł. Brak wiatru skutkuje ograniczeniem produkcji z farm wiatrowych, a Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) ostrzega dodatkowo przed gęstymi mgłami, które utrudniają widoczność i mogą wpływać na codzienne życie mieszkańców. Smog i mgły nie tylko pogarszają jakość powietrza, ale także zwiększają zużycie energii, ponieważ wzrasta zapotrzebowanie na ogrzewanie i oświetlenie.
POLECAMY: Kowal w podziękowaniu za poniżenie Polaków oferuje Zełenskiemu dostarczenie taniego prądu z Polski
Rynek mocy na ratunek: Rezerwa systemu energetycznego w Polsce
Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) w związku z wysokim zapotrzebowaniem na energię ogłosiły tzw. „okresy przywołania na rynku mocy” na środowe popołudnie, od godziny 16 do 19. Jest to czas, w którym operatorzy muszą zwiększyć rezerwę mocy w systemie, by zapewnić stabilność energetyczną kraju. Gdy zapotrzebowanie na energię przewyższa produkcję, rynek mocy jest uruchamiany, aby uniknąć problemów z dostawą. Sytuacja ta wynika z kilku czynników:
- Brak wietrzności, który powoduje ograniczenie produkcji energii z farm wiatrowych.
- Niedostępność dużych bloków energetycznych w Kozienicach, Jaworznie i Opolu (spowodowana przeglądami technicznymi i naprawami).
- Awaria bloku w elektrowni Turów, trwająca od września.
- W pełnej gotowości działają jedynie nowe bloki gazowe w elektrowni Dolna Odra.
Dynamiczne ceny energii: Wzrost o 445% dla taryf elastycznych
W środowe popołudnie osoby korzystające z taryfy dynamicznej zauważyły drastyczny wzrost kosztów energii. Między godziną 17 a 18 kilowatogodzina w tej ofercie kosztowała aż 3,38 zł – czyli o 445% więcej niż zamrożona przez rząd cena energii (0,62 zł za kWh). Cena była nadal wysoka między 18 a 19 (3 zł/kWh), a dopiero po 21 zaczęła spadać do bardziej przystępnych wartości: 81 groszy oraz 68 groszy po godzinie 22.
O ile dynamiczne taryfy pozwalają czasem korzystać z tańszej energii, szczególnie w okresach dobrej wietrzności i wysokiej produkcji z fotowoltaiki, to bywają też dni, gdy koszty kilowatogodziny mogą wynosić nawet kilka złotych. Warto zauważyć, że według symulacji firmy E.ON, średnia cena energii dla taryf dynamicznych była korzystniejsza do sierpnia tego roku, wynosząc 472,54 zł za MWh, czyli mniej niż zamrożona obecnie cena (620 zł za MWh).
Smog i mgły – Utrudnienia w codziennym życiu i wzrost kosztów energii
Brak wiatru przyczynił się nie tylko do wzrostu kosztów energii, ale również do pogorszenia jakości powietrza. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega przed zagrożeniem smogowym, który staje się poważnym problemem zdrowotnym, szczególnie w dużych miastach. Zwiększone zapotrzebowanie na energię i trudności związane z jej produkcją z odnawialnych źródeł wymuszają także korzystanie z tzw. rynku mocy, co wiąże się z dodatkowymi kosztami dla operatorów.
Rozwiązania i wyzwania przyszłości
Obecna sytuacja wskazuje na potrzebę dalszej modernizacji polskiego systemu energetycznego. Wzrost zapotrzebowania na energię, połączony z rosnącymi wymaganiami związanymi z przechodzeniem na źródła odnawialne, stanowi wyzwanie zarówno dla operatorów, jak i konsumentów. Rozważane są między innymi następujące działania:
- Rozbudowa infrastruktury magazynowania energii, która pozwoliłaby na lepsze wykorzystanie energii odnawialnej w okresach szczytowego zapotrzebowania.
- Wsparcie finansowe dla rozwoju energetyki odnawialnej i zwiększenie udziału fotowoltaiki oraz elektrowni wodnych, które mogłyby uzupełniać deficyty wytwórcze w dniach takich jak ten.
- Dalsze inwestycje w technologie poprawiające efektywność energetyczną w celu obniżenia zużycia energii, szczególnie w sektorze domowym i przemysłowym.
Obecna sytuacja pokazuje, jak ważne jest rozwijanie i modernizacja rynku energetycznego, aby zapewnić bezpieczeństwo dostaw w czasach rosnącego zapotrzebowania oraz zmian klimatycznych wpływających na warunki pogodowe w Polsce.