Polacy coraz częściej korzystają z bankowości elektronicznej, a banki stale poszukują nowych sposobów na zwiększenie bezpieczeństwa klientów. PKO BP, jako jeden z największych banków w Polsce, wprowadza zmiany, które mogą zrewolucjonizować podejście do ochrony środków finansowych. Planuje wdrożyć nowe zabezpieczenia polegające na szczegółowej analizie zachowań klientów, czyli tzw. weryfikację behawioralną. To narzędzie może pomóc w zapobieganiu oszustwom, ale budzi także wątpliwości co do prywatności użytkowników.
Czym jest weryfikacja behawioralna?
Weryfikacja behawioralna to metoda analizy, która polega na monitorowaniu specyficznych wzorców zachowań klienta podczas korzystania z bankowości elektronicznej. Technologia ta działa na bazie unikalnych nawyków, które każdy z nas posiada – sposobu, w jaki poruszamy kursorem myszki, jak piszemy na klawiaturze, a nawet jak szybko klikamy w różne elementy na ekranie. Celem jest stworzenie unikalnego profilu behawioralnego użytkownika, który umożliwia szybką identyfikację nietypowych aktywności.
Bank PKO BP argumentuje, że to rozwiązanie ma chronić klientów przed kradzieżą tożsamości i oszustwami finansowymi. Dzięki analizie nawyków behawioralnych możliwe jest wykrycie, czy osoba logująca się do konta faktycznie jest jego właścicielem, czy też ktoś, kto posługuje się danymi bez zgody ich właściciela.
Wzrost oszustw w Polsce – jak banki reagują?
Według raportu Związku Banków Polskich liczba oszustw finansowych rośnie, szczególnie w obszarze bankowości internetowej i mobilnej. W 2023 roku odnotowano ponad 100 tysięcy prób wyłudzeń, z czego znaczną część stanowiły przypadki kradzieży danych dostępowych do kont. Tego typu zagrożenia sprawiają, że banki, chcąc zapewnić klientom wyższy poziom ochrony, sięgają po coraz bardziej zaawansowane technologie, jak właśnie analiza behawioralna.
Podobne rozwiązania wdrożyły już m.in. ING Bank Śląski oraz BNP Paribas. Statystyki pokazują jednak, że Polacy są dość nieufni wobec takich nowości – w ING Banku na weryfikację behawioralną zgodziło się zaledwie 27% klientów, natomiast w BNP Paribas nieco więcej, bo 50%.
Jakie dane będą analizowane?
Analiza behawioralna w PKO BP obejmie sposób korzystania z myszki i klawiatury, czas reakcji na różne akcje, oraz charakterystyczne wzorce przewijania ekranu. Dzięki tej technologii możliwe jest rozpoznanie unikalnych dla każdego użytkownika schematów interakcji z platformą bankowości internetowej, które mogą służyć jako kolejna warstwa ochrony. Bank podkreśla, że nie monitoruje treści wpisywanych wiadomości ani szczegółów transakcji.
Przykładowe elementy podlegające analizie to:
- Tempo pisania na klawiaturze – unikalny sposób, w jaki każdy z nas wprowadza tekst, może być wskaźnikiem pozwalającym odróżnić nas od potencjalnych oszustów.
- Ruchy myszki – charakterystyczne wzorce, które wypracowujemy podczas korzystania z komputera, takie jak długość ruchu, sposób poruszania się po ekranie.
- Przewijanie ekranu – każdy z nas ma indywidualny sposób przeglądania treści, np. tempo przewijania w górę i w dół.
Według European Banking Authority (EBA), tego typu analiza jest zgodna z wymogami silnej autoryzacji klienta, czyli standardu wdrożonego w ramach unijnej dyrektywy PSD2, która wymaga od banków wzmocnionych metod identyfikacji klienta.
Dlaczego Polacy niechętnie zgadzają się na analizę behawioralną?
Choć banki przekonują, że analiza behawioralna jest narzędziem bezpiecznym i skutecznym, Polacy wykazują sceptycyzm. Zaufanie do banków to kluczowy czynnik wpływający na akceptację nowych rozwiązań, a obawa o prywatność jest często główną przyczyną odmowy wyrażenia zgody na monitoring zachowań. Klienci obawiają się, że ich dane mogłyby być niewłaściwie wykorzystywane lub nawet sprzedane innym podmiotom.
Dodatkowo niektórzy użytkownicy bankowości internetowej są przekonani, że analiza behawioralna może zakłócać swobodę korzystania z bankowości elektronicznej. Bank PKO BP podkreśla jednak, że analiza działa w tle i nie wpływa na komfort korzystania z serwisu.
Jakie korzyści daje analiza behawioralna?
Mimo obaw klientów, metoda ta niesie za sobą wiele zalet, które mogą zwiększyć bezpieczeństwo ich środków:
- Ochrona przed oszustwami – analiza behawioralna może pomóc w natychmiastowym wykryciu prób zalogowania się przez osoby niepowołane, nawet jeśli posiadają one poprawne dane logowania.
- Minimalizacja strat finansowych – oszustwa internetowe nierzadko skutkują wyłudzeniami, które mogą być bardzo kosztowne. Profil behawioralny może stanowić dodatkową barierę ochronną.
- Bezpieczeństwo bez potrzeby używania dodatkowych urządzeń – weryfikacja odbywa się automatycznie, bez konieczności posiadania specjalnych kart czy kodów.
Czy weryfikacja behawioralna będzie obowiązkowa?
Na tę chwilę PKO BP planuje umieszczenie zgody na analizę behawioralną jako domyślną opcję w umowach z nowymi klientami, co oznacza, że osoby otwierające konto będą musiały zdecydować, czy akceptują te warunki. Bank zapewnia, że zgodę można w każdej chwili wycofać, a kontrola zachowań użytkownika będzie w pełni transparentna.
Warto zauważyć, że nawet jeśli klient nie wyrazi zgody na analizę behawioralną, może nadal korzystać z usług banku bez ograniczeń. PKO BP podkreśla, że weryfikacja behawioralna jest rozwiązaniem dodatkowym i służy jako narzędzie prewencyjne. Bank liczy jednak na to, że klienci stopniowo będą bardziej otwarci na nowe metody ochrony.
Nowe technologie w bankowości – przyszłość ochrony finansowej?
Wdrożenie analizy behawioralnej to jeden z przykładów, jak banki adaptują się do rosnących zagrożeń i wymagań technologicznych. Bankowość internetowa to obszar, który wymaga szczególnych zabezpieczeń, dlatego PKO BP, ING Bank Śląski czy BNP Paribas stawiają na innowacyjne podejścia, aby minimalizować ryzyko oszustw.
W przyszłości można spodziewać się dalszego rozwoju tej technologii – możliwe, że standardem stanie się połączenie analizy behawioralnej z biometrią głosową lub rozpoznawaniem twarzy, co pozwoli na jeszcze dokładniejsze zabezpieczenie kont klientów. Banki muszą jednak stale balansować między bezpieczeństwem a poszanowaniem prywatności swoich klientów, aby budować zaufanie i zapewnić im pełną swobodę w korzystaniu z usług.