Zabrze, jedno z największych miast Śląska, znalazło się na krawędzi kryzysu finansowego. Zmagając się z zadłużeniem wynoszącym 883 miliony złotych, lokalne władze podejmują drastyczne działania, by odzyskać płynność finansową. Prezydentka miasta, Agnieszka Rupniewska, ogłosiła wdrożenie Programu Postępowania Ostrożnościowego, który ma na celu spłatę długów i stabilizację sytuacji finansowej miasta. Jakie kroki zostaną podjęte, by poprawić kondycję finansową Zabrza?

Rosnące zadłużenie miasta: przyczyny i skutki

Dług Zabrza narastał przez lata, osiągając obecnie 883 mln zł. Problemy finansowe wynikają m.in. z rosnących kosztów utrzymania infrastruktury miejskiej, niesprzyjających warunków gospodarczych oraz inwestycji, które nie przyniosły oczekiwanych zwrotów. Miasto zaciągało kolejne zobowiązania, co w konsekwencji doprowadziło do konieczności spłaty zobowiązań wobec takich instytucji jak Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia (GZM) i wspólnoty mieszkaniowe.

Łączne zaległości Zabrza wobec GZM i wspólnot wynoszą już 70 milionów złotych, co stanowi znaczną część długów miasta. Zadłużenie to, jak wskazuje sekretarz miasta Łukasz Urbańczyk, zostało „rolowane”, co doprowadziło do poważnych strat finansowych w miejskich spółkach. W 2023 roku wynik finansowy tych spółek zamknął się na poziomie minus 80 mln zł, co tylko potwierdza skalę problemu.

Program Postępowania Ostrożnościowego: ratunek dla Zabrza?

Aby przeciwdziałać dalszemu pogłębianiu się kryzysu, prezydentka Agnieszka Rupniewska ogłosiła wdrożenie Programu Postępowania Ostrożnościowego. Jest to plan naprawczy, który ma na celu ograniczenie wydatków oraz uregulowanie zobowiązań finansowych miasta. Program ten przewiduje m.in.:

  1. Oszczędności na energii – Miasto ogranicza oświetlenie uliczne w godzinach nocnych, co ma przynieść oszczędności w budżecie.
  2. Cięcia w kulturze i edukacji – Dla instytucji kulturalnych, takich jak Teatr Nowy, oznacza to rezygnację z premierowych spektakli. Placówki oświatowe również zostaną zredukowane, dostosowując ich liczbę do malejącej liczby uczniów w związku z wyzwaniami demograficznymi.
  3. Zmniejszenie inwestycji i rezygnacja z emisji obligacji – Miasto odsuwa w czasie realizację części projektów infrastrukturalnych oraz rezygnuje z planowanej emisji obligacji, co ma zmniejszyć jego zadłużenie.

W ramach programu naprawczego Zabrze stara się również o pożyczkę w wysokości 373 milionów złotych z Ministerstwa Finansów. Środki te mają pomóc w spłacie zaległych zobowiązań oraz przywrócić równowagę finansową miasta.

Reakcja mieszkańców: rosnące obawy i wyzwania

Plan naprawczy wywołał liczne emocje wśród mieszkańców, którzy obawiają się dalszego pogorszenia jakości życia w mieście. Redukcja oświetlenia ulicznego wzbudza wątpliwości związane z bezpieczeństwem, zwłaszcza w dzielnicach o wysokim wskaźniku przestępczości. Z kolei ograniczenie działalności kulturalnej uderza w społeczność, która docenia rozwój i różnorodność wydarzeń organizowanych przez lokalne instytucje.

Na ograniczenia te szczególnie negatywnie reagują przedsiębiorcy, dla których ograniczenie inwestycji i cięcia budżetowe oznaczają trudniejszy rozwój lokalnych biznesów. Miasto planuje ograniczenie liczby nowych projektów inwestycyjnych, co może wpłynąć na zatrzymanie wzrostu gospodarczego i ograniczenie miejsc pracy.

Zabrze stawia na odnawialne źródła energii

Pomimo kryzysu, Zabrze dąży do realizacji projektów z zakresu odnawialnych źródeł energii (OZE). Miasto uzyskało 17,7 miliona złotych dofinansowania na modernizację magazynów energii oraz instalację paneli fotowoltaicznych. Zmniejszenie zależności od tradycyjnych źródeł energii ma na celu ograniczenie wydatków na energię oraz zwiększenie efektywności ekologicznej miasta.

Projekt inwestycji w OZE to część długoterminowej strategii, mającej zmniejszyć koszty energii i przynieść korzyści finansowe dla Zabrza. Władze miasta liczą, że inwestycje te będą wspierały budżet miasta w przyszłości, co umożliwi powrót do stabilności finansowej.

Ryzyko nadzoru Regionalnej Izby Obrachunkowej

W przypadku niepowodzenia wdrożonego programu naprawczego, istnieje ryzyko, że Zabrze zostanie objęte nadzorem Regionalnej Izby Obrachunkowej (RIO). Taka sytuacja mogłaby wymusić na mieście realizację bardziej rygorystycznego programu, który mógłby być mniej korzystny dla lokalnych mieszkańców i wymagać jeszcze głębszych cięć budżetowych.

Jak wskazuje mecenas Mariusz Siwoń, brak realizacji założonych oszczędności i spłat długów skutkować będzie dalszymi wezwaniami ze strony RIO do wdrożenia surowszych środków naprawczych. Zabrze już teraz realizuje część zaleceń Izby, co pozwoliło zwiększyć dochody o 6 milionów złotych w bieżącym roku.

Decyzja należy do Rady Miasta

Ostateczne decyzje dotyczące wdrożenia programu naprawczego zapadną na nadzwyczajnej sesji Rady Miasta, która ma się odbyć w najbliższych dniach. Rada zdecyduje, czy planowane kroki są wystarczające, aby poprawić kondycję finansową Zabrza i uniknąć dalszej interwencji ze strony organów nadzorczych.

Wprowadzenie programu ostrożnościowego stanowi próbę ratunku dla miasta, jednak jego sukces zależy od skutecznej realizacji założeń oraz współpracy wszystkich instytucji lokalnych. Zabrze staje przed poważnym wyzwaniem, a przyszłość finansowa miasta pozostaje niepewna.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Napisz Komentarz

Exit mobile version