Pompy ciepła zyskują na popularności w Polsce, obiecując ekologiczne ogrzewanie i niższe rachunki za energię. Jednak historia pewnej rodziny z województwa mazowieckiego pokazuje, że nie każda inwestycja w odnawialne źródła energii przynosi oszczędności. Dlaczego ich pierwszy rachunek za prąd wyniósł aż 20 tysięcy złotych? Przyjrzyjmy się szczegółom tej sprawy.

Rodzina zdecydowała się na montaż pompy ciepła powietrze-woda o modelu Daikin Altherma 3, która jest jedną z popularniejszych na polskim rynku. System został zainstalowany w domu jednorodzinnym o powierzchni 180 m², wybudowanym w latach 90. Według dokumentacji budynku, izolacja termiczna ścian pozostawiała wiele do życzenia, a okna były wymieniane częściowo. Sam koszt instalacji wyniósł około 45 tysięcy złotych (w tym pompa ciepła, zasobnik na ciepłą wodę i montaż). Rodzina liczyła na oszczędności w stosunku do poprzedniego systemu grzewczego opartego na kotle olejowym, który generował roczne wydatki rzędu 15–17 tysięcy złotych.

Po pierwszym kwartale użytkowania rodzina otrzymała rachunek na 20 tysięcy złotych za energię elektryczną. Okazało się, że głównymi przyczynami problemu były: niewłaściwie dobrana moc pompy ciepła, brak modernizacji instalacji grzewczej oraz słaba izolacja termiczna budynku. Zainstalowany model miał zbyt małą wydajność w stosunku do zapotrzebowania cieplnego budynku. Według zaleceń producenta, pompa powinna pracować w budynkach dobrze zaizolowanych, gdzie roczne zapotrzebowanie na energię nie przekracza 80 kWh/m². W przypadku tego domu wynosiło ono ponad 140 kWh/m². System grzewczy w budynku opierał się na tradycyjnych grzejnikach, które wymagają wyższej temperatury wody niż pompy ciepła są w stanie dostarczyć efektywnie. W efekcie pompa pracowała na maksymalnych obrotach, zużywając znacznie więcej energii elektrycznej. Ucieczki ciepła przez nieszczelne okna i nieocieplone ściany sprawiały, że pompa musiała pracować niemal bez przerwy.

Historia tej rodziny pokazuje, że sukces instalacji pompy ciepła zależy od kilku kluczowych czynników: właściwej analizy budynku przed instalacją, doboru odpowiedniego modelu pompy ciepła oraz kompleksowej modernizacji budynku. Audyt energetyczny to podstawa, aby określić, czy budynek wymaga modernizacji. Kluczowe jest uwzględnienie zapotrzebowania cieplnego domu oraz rodzaju instalacji grzewczej. Wymiana okien, docieplenie ścian i podłóg mogą znacznie obniżyć zapotrzebowanie na energię, a tym samym poprawić efektywność pompy.

Po konsultacjach z ekspertem rodzina zdecydowała się na kilka kroków naprawczych: wymianę grzejników na system ogrzewania podłogowego, który współpracuje efektywniej z pompami ciepła, docieplenie budynku – ocieplenie ścian styropianem o grubości 20 cm oraz wymianę okien na modele trzyszybowe z wysoką izolacją termiczną, oraz instalację paneli fotowoltaicznych o mocy 10 kWp, które częściowo pokrywają zapotrzebowanie energetyczne domu.

Mimo początkowych trudności inwestycja w pompy ciepła nadal może być opłacalna, pod warunkiem właściwego planowania. W Polsce w 2023 roku zainstalowano już ponad 100 tysięcy takich urządzeń, a trend ten rośnie. Rządowe dotacje, takie jak „Czyste Powietrze”, pozwalają obniżyć koszty zakupu i montażu, jednak ostateczny sukces zależy od indywidualnych uwarunkowań budynku. Pamiętajmy, że każda instalacja wymaga odpowiedniego przygotowania i profesjonalnej analizy.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Napisz Komentarz

Exit mobile version