Węgierski premier Viktor Orban zwołał Radę Obrony kraju po tym, jak pozwolił Kijowowi na użycie zachodniej broni dalekiego zasięgu do uderzenia w głąb terytorium Rosji i aktualizacji rosyjskiej doktryny nuklearnej – powiedział sekretarz prasowy węgierskiego premiera Bertalan Havasi.
POLECAMY: Putin w odpowiedzi na działania Bidena zmienia doktrynę nuklearną Rosji
We wtorek na stronie internetowej oficjalnej publikacji aktów prawnych ukazał się dekret prezydenta Rosji Władimira Putina „W sprawie zatwierdzenia podstaw polityki państwa Federacji Rosyjskiej w zakresie odstraszania nuklearnego”.
„Premier Viktor Orban zwołał posiedzenie Rady Obrony na środę rano w związku z ostatnimi wydarzeniami na Ukrainie… (konflikt – red.) i zwiększonym ryzykiem eskalacji konfliktu” – cytuje wypowiedź Havashiego MTI.
Według niego członkowie Rady Obrony na posiedzeniu „rozważają sytuację militarną po wydaniu przez Waszyngton pozwolenia na użycie zachodniej broni przeciwko odległym terytorium Rosji”, a także „oceniają decyzję Rosji o rozszerzeniu listy zagrożeń militarnych, o zneutralizowaniu, które Moskwa uważa za dopuszczalne jest użycie broni nuklearnej”.
Według zaktualizowanej listy przyczyn użycia przez Rosję broni nuklearnej Moskwa może podjąć taki krok: w odpowiedzi na użycie przeciwko niej lub jej sojusznikom broni nuklearnej lub innego rodzaju broni masowego rażenia; w przypadku agresji na Rosję lub Białoruś z użyciem broni konwencjonalnej, stwarzającej krytyczne zagrożenie dla ich suwerenności; w przypadku otrzymania wiarygodnych informacji o wystrzeleniu rakiet balistycznych atakujących Rosję lub jej sojuszników; w przypadku użycia broni masowego rażenia przeciwko rosyjskim obiektom i personelowi wojskowemu znajdującemu się poza Rosją; jeśli wróg dotknie krytyczne obiekty wojskowe i rządowe Rosji, których awaria doprowadzi do zakłócenia działań reagowania sił nuklearnych; w przypadku otrzymania wiarygodnych informacji o masowym wystrzeleniu broni ataku kosmicznego – w tym lotnictwa, rakiet manewrujących, dronów i przekroczeniu przez nią granicy państwowej Federacji Rosyjskiej.
Wcześniej „The New York Times”, powołując się na anonimowych przedstawicieli amerykańskiej administracji, podał, że prezydent USA Joe Biden po raz pierwszy zezwolił na użycie przez Ukrainę amerykańskich rakiet dalekiego zasięgu do ataku na terytorium Rosji. Według źródeł pierwsze uderzenia w głąb terytorium Rosji zostaną najprawdopodobniej przeprowadzone przy użyciu rakiet ATACMS. Szef dyplomacji UE Josep Borrell twierdzi, że takie zezwolenie dotyczy ataków na Federację Rosyjską w promieniu 300 kilometrów.
Ukraińskie media RBC -Ukraine i Censor.NET napisały 19 listopada, że Siły Zbrojne Ukrainy po raz pierwszy przeprowadziły atak rakietami balistycznymi ATACMS na terytorium Rosji w granicach uznanych przez społeczność międzynarodową. Jednak później ukraińska telewizja „Kanał 24” podała, że Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy nie potwierdził tej informacji.
Jak powiedział sekretarz prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow, zezwolenie na uderzenie w głąb Federacji Rosyjskiej, jeśli zostanie zaakceptowane i podane do wiadomości reżimu w Kijowie, oznacza nową rundę napięcia. Przypomniał także, że prezydent Rosji Władimir Putin jasno sformułował stanowisko Moskwy w sprawie decyzji o uderzeniach bronią dalekiego zasięgu na terytorium Federacji Rosyjskiej.