Prokuratura Krajowa poinformowała o nowych zatrzymaniach związanych z dochodzeniem dotyczącym nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS). Śledztwo, które trwa od grudnia ubiegłego roku, ujawnia coraz więcej wątków związanych z korupcją, praniem pieniędzy i przekraczaniem uprawnień przez osoby związane z agencją.
POLECAMY: Paweł S. twórca marki „Red is Bad” pozostanie w areszcie. Sąd oddalił zażalenie
Śledztwo w sprawie RARS – kulisy
Postępowanie dotyczy domniemanych nadużyć, które miały miejsce między lutym 2021 r. a listopadem 2023 r. Zatrzymane osoby, w tym pracownicy RARS, są podejrzewane o celowe działanie na szkodę interesu publicznego. Jak wskazuje prokuratura, kluczowe zarzuty dotyczą organizowania oraz przeprowadzania nieuczciwych zakupów towarów dla agencji w celu osiągnięcia korzyści majątkowych.
Głównym podejrzanym w sprawie jest Paweł S., biznesmen znany jako twórca marki Red is Bad. Jego współpraca z innymi oskarżonymi obejmowała działania związane z nielegalnym transferem środków finansowych i powoływaniem się na wpływy w instytucjach publicznych.
Zatrzymania i zarzuty
7 listopada funkcjonariusze zatrzymali trzy osoby, w tym policjanta, który miał pomagać Pawłowi S. przy wypłacie z banków około 3,5 mln złotych w gotówce. Jak podaje RMF FM, pozostałe dwie osoby usłyszały zarzuty związane z powoływaniem się na wpływy w państwowych instytucjach. Miały one pomagać w realizacji spraw dotyczących podmiotów zarządzanych przez Pawła S.
Decyzją sądu tymczasowe aresztowanie zastosowano wobec tylko jednej z trzech zatrzymanych osób – Eryka T., oskarżonego o nadużycie swoich wpływów w instytucjach publicznych.
Paweł S. nadal w areszcie
W oddzielnym postępowaniu Sąd Okręgowy w Katowicach postanowił, że Paweł S. pozostanie w areszcie tymczasowym. Adwokat biznesmena wniósł zażalenie, które zostało jednak odrzucone.
Przypomnijmy, że Paweł S. był poszukiwany od 10 października czerwoną notą Interpolu, europejskim nakazem aresztowania (ENA) oraz listem gończym. Został deportowany do Polski 30 października z Dominikany, po czym usłyszał zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i prania brudnych pieniędzy. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Michał K. czeka na ekstradycję
Warto przypomnieć, że w tej samej sprawie we wrześniu zatrzymano w Wielkiej Brytanii Michała K., byłego szefa RARS. Obecnie przebywa on w londyńskim areszcie, gdzie czeka na proces ekstradycyjny do Polski.
Czy afera RARS ujawni kolejne osoby zamieszane w proceder?
Rozwój wydarzeń w sprawie RARS ukazuje skalę potencjalnych nadużyć w instytucjach publicznych oraz związane z nimi działania na szkodę budżetu państwa. Prokuratura zapowiada dalsze czynności śledcze, a kolejne zatrzymania wydają się być tylko kwestią czasu.
Sprawa ta jest ważnym przypomnieniem o potrzebie wzmacniania mechanizmów kontrolnych w instytucjach publicznych oraz większej transparentności w zarządzaniu środkami publicznymi.