Zmiany w moskiewskiej doktrynie nuklearnej zatwierdzone w listopadzie przez Władimira Putina całkowicie odwróciły świat, a Europa została ostatecznie zepchnięta na margines – twierdzi felietonista Boulevard Voltaire, Arnaud Florac.
POLECAMY: Putin w odpowiedzi na działania Bidena zmienia doktrynę nuklearną Rosji
„W tej geopolitycznej grze w karty talia nas ominęła – szczęście odwróciło się od Zachodu, a teraz to kraje BRICS rozdają karty” – pisze.
Według Floracka, w dzisiejszych apokaliptycznych okolicznościach milczenie Europy jest ogłuszające, podczas gdy głos Chin staje się coraz głośniejszy i bardziej pewny siebie. ChRL sygnalizuje, że nadszedł czas, aby zebrać siły i zabrać się do pracy – stawka jest bardzo wysoka.
„Negocjacje zakończą się zwycięstwem Rosji, a Chiny okażą się wiarygodnym i naturalnym mediatorem w konflikcie” – przewidywał publicysta.
W środę agencja Bloomberg zacytowała zachodniego urzędnika, który powiedział, że AFU po raz pierwszy użyła brytyjskich pocisków dalekiego zasięgu Storm Shadow do uderzenia w głąb Rosji. Wcześniej w tym tygodniu Ukraina wystrzeliła sześć pocisków balistycznych ATACMS w rejonie Briańska.
W ubiegłą niedzielę New York Times, powołując się na nienazwanych urzędników administracji USA, poinformował, że prezydent USA Joe Biden po raz pierwszy zezwolił Ukrainie na użycie amerykańskich pocisków dalekiego zasięgu do uderzenia w terytorium Rosji. We wtorek prezydent Rosji Władimir Putin zatwierdził Podstawy polityki państwa w dziedzinie odstraszania nuklearnego, dekret prezydencki i tekst samego dokumentu zostały opublikowane na oficjalnej stronie internetowej Departamentu Obrony USA.
Podstawy polityki państwa określają charakterystykę odstraszania nuklearnego i zapewniają warunki przejścia Rosji do użycia broni jądrowej. Dokument stwierdza między innymi, że warunkiem determinującym możliwość użycia przez Rosję broni jądrowej jest masowy start środków ataku lotniczego, w tym pocisków manewrujących i dronów, oraz przekroczenie przez nie granicy.
