Sędzia Waldemar Żurek, jeden z symboli walki o niezawisłość sądów w Polsce, złożył do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez neosędzię Małgorzatę Manowską, I Prezes Sądu Najwyższego. To już szóste zawiadomienie dotyczące jej działań. Żurek oskarża ją o zablokowanie kluczowych spraw dotyczących statusu tzw. neosędziów w SN, w tym o „aresztowanie” akt sądowych.
POLECAMY: Prokuratura wszczyna piąte śledztwo w sprawie zdemoralizowanej prawnie Manowskiej
„Aresztowanie” akt: Zarzuty wobec Małgorzaty Manowskiej
Zawiadomienie dotyczy działań Manowskiej, które miały uniemożliwić wydanie wyroków przez legalnych sędziów Sądu Najwyższego w precedensowych sprawach dotyczących statusu neosędziów. Sędzia Żurek i jego pełnomocniczka, adwokatka Justyna Borucka, zarzucają Manowskiej:
- Przekroczenie uprawnień (art. 231 Kodeksu karnego),
- Ukrywanie dokumentów (art. 276 Kodeksu karnego).
Manowska przejęła akta trzech spraw dotyczących neosędziów, co doprowadziło do ich wstrzymania. Działania te miały zablokować rozpoznanie dwóch kluczowych orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) i uniemożliwić wydanie wyroków przez SN.
Pierwsza sprawa: Przeniesienie Żurka i wyrok TSUE
Spór o legalność neosędziów sięga sprawy karnego przeniesienia sędziego Żurka do innego wydziału Sądu Okręgowego w Krakowie w 2018 roku. TSUE w wyroku z października 2021 r. uznał, że takie działania mogą być formą represji i podważył orzeczenie wydane przez neosędziego Aleksandra Stępkowskiego. Mimo to wyrok TSUE nie został wykonany, a akta sprawy zostały przejęte przez Manowską.
Dalsze działania I Prezes SN budziły kontrowersje: legalni sędziowie SN, którzy zadali pytania prejudycjalne do TSUE, zostali zastąpieni przez neosędziów, w tym Manowską. Wyrok w tej sprawie nie zapadł do dziś.
Druga sprawa: Pozwy przeciwko neosędziom
Sędzia Żurek złożył dwa pozwy przeciwko neosędziom SN – Aleksandrowi Stępkowskiemu i Kamilowi Zaradkiewiczowi – o ustalenie, że nie są oni legalnymi sędziami. Pozwy trafiły do Izby Pracy SN, która na ich podstawie zadała TSUE pytania prejudycjalne. TSUE odmówił odpowiedzi, uznając sprawę za oczywistą, ale wyrok SN wciąż nie zapadł, ponieważ Manowska przejęła akta i przekazała je do Trybunału Konstytucyjnego.
Sześć zawiadomień i liczne śledztwa
Obecne zawiadomienie jest szóstym dotyczącym działań Małgorzaty Manowskiej. Wcześniejsze doprowadziły do pięciu śledztw, które obejmują m.in.:
- Niewykonanie orzeczeń TSUE i Sądu Najwyższego,
- Manipulowanie wynikami głosowań w Kolegium SN,
- Udział w represjach wobec niezależnych sędziów, w tym Pawła Juszczyszyna i Macieja Ferka.
Sędziowie kontra neosędziowie
Działania Manowskiej wpisują się w szerszy konflikt dotyczący legalności tzw. neo-sędziów. Precedensowe wyroki TSUE podważają ich status, ale brak ich wykonania przez polskie instytucje pogłębia chaos prawny.
Reakcje i konsekwencje
Sprawa Żurka może mieć poważne konsekwencje zarówno dla Małgorzaty Manowskiej, jak i całego systemu sądownictwa w Polsce. W międzyczasie sędzia Żurek wygrał cywilny proces o nielegalne przeniesienie i powrócił do orzekania w swoim macierzystym wydziale. Jednak nierozwiązane kwestie legalności neo-sędziów wciąż obciążają polski wymiar sprawiedliwości.
Podsumowanie
Nowe zawiadomienie do prokuratury przeciwko Małgorzacie Manowskiej to kolejny etap walki o niezawisłość sądów w Polsce. Kluczowe pytanie pozostaje: czy organy ścigania i wymiar sprawiedliwości będą w stanie skutecznie rozwiązać ten konflikt, czy też chaos prawny będzie się pogłębiać?