Komisja Europejska zaakceptowała przedstawiony przez Polskę plan budżetowy, który zakłada stopniowe wychodzenie z procedury nadmiernego deficytu. Szczególnie istotnym elementem tego planu jest decyzja o zastosowaniu taryfy ulgowej w roku 2025, który w Polsce będzie czasem wyborów prezydenckich. W kolejnych latach przewidziane są jednak bardziej restrykcyjne działania, takie jak zamrożenie świadczenia 800 plus, wzrost stawek VAT oraz inne cięcia wydatków publicznych.
Taryfa ulgowa w 2025 roku
Polska, jako jedyny kraj objęty procedurą nadmiernego deficytu, uzyskała zgodę na zastosowanie mniejszego wysiłku fiskalnego w najbliższym roku. Dziennikarka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon wskazuje, że Komisja Europejska uwzględniła polskie wydatki na obronę, a Warszawa skutecznie wykorzystała wszystkie możliwe wyjątki. W praktyce oznacza to, że polski rząd otrzymał czas na stabilizację finansów publicznych, jednocześnie zachowując pewne pola manewru w czasie roku wyborczego.
Kluczowe elementy planu
Wieloletni plan przedstawiony przez rząd Donalda Tuska przewiduje kilka kontrowersyjnych rozwiązań, które mają pomóc w redukcji deficytu budżetowego.
- Zamrożenie 800 plus – Świadczenie ma pozostać na obecnym poziomie nominalnym, co oznacza brak jego waloryzacji w przyszłych latach.
- Podwyżka VAT na żywność – Likwidacja obniżonej stawki VAT może wpłynąć na wzrost cen podstawowych artykułów spożywczych, co odczują najubożsi Polacy.
- Wycofanie wsparcia energetycznego – Plany zakładają stopniowe znoszenie dopłat do cen energii, co może podnieść koszty utrzymania gospodarstw domowych.
- Systematyczny wzrost akcyzy – Zwiększenie podatków na wybrane produkty, takie jak alkohol czy papierosy, ma przynieść dodatkowe wpływy budżetowe.
Perspektywa na lata 2025–2028
Zgodnie z założeniami planu, deficyt budżetowy w 2025 roku ma zostać ograniczony w minimalnym stopniu, co ma pozwolić na utrzymanie relatywnej stabilności społeczno-politycznej. Jednak w kolejnych latach przewiduje się bardziej zdecydowane działania fiskalne. Prognozy zakładają wzrost długu publicznego z obecnego poziomu 49,6% PKB w 2023 roku do 61,2% PKB w roku 2028. Wzrost inflacji, który według rządowych założeń osiągnie 5% w 2025 roku, będzie dodatkowym wyzwaniem.
Komisja Europejska podkreśliła jednak, że obecne założenia rządowe są bardziej pesymistyczne niż przewidywania KE z czerwca 2024 roku. Na przykład saldo pierwotne strukturalne ma wynosić -2,9% PKB, podczas gdy Komisja prognozowała -2,6%.
Opinie ekspertów
Adrian Biernacki, wieloletni rzecznik Stałego Przedstawicielstwa RP przy UE, wskazuje, że wiele elementów planu budzi poważne wątpliwości. Szczególnie krytykowane są zmiany w polityce podatkowej, które mogą wpłynąć na wzrost kosztów życia Polaków. Z drugiej strony, eksperci podkreślają konieczność wdrożenia działań mających na celu redukcję deficytu, aby uniknąć długoterminowych konsekwencji finansowych dla państwa.