Były premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson wywołał kolejne kontrowersje i zamieszanie w brytyjskim społeczeństwie, obwiniając Kościół anglikański za epidemię otyłości, oskarżając duchową instytucję o niezapewnienie ludziom „duchowego wsparcia”, co powoduje, że „przejadają się” – donosi GB News.

Johnson trafił na pierwsze strony gazet swoimi ostrymi komentarzami na temat wagi dzieci, mówiąc, że w jego młodości „bardzo rzadko zdarzało się, aby w klasie była gruba osoba”.

„Teraz wszyscy są grubymi ludźmi! Johnson skrytykował arcybiskupa Canterbury za to, że nie bierze pod uwagę duchowych potrzeb ludzi, przez co przywódcy religijni nie są w stanie wypełnić „dokuczliwej duchowej pustki” obywateli. Podczas niedawnej wizyty w kościele Johnson powiedział, że był „jedną z około dziesięciu osób” na widowni i skrytykował treść kazania: „Życiodajny chleb oferuje Tesco (brytyjska sieć supermarketów – red.). A oni chętnie go jedzą (podczas liturgii komunii – przyp. red.)” – oburzył się Johnson.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version