Sekretarz generalny NATO Mark Rutte powiedział, że nie uważa za mądrą decyzję angażowania sił Sojuszu w konflikt na Ukrainie.
POLECAMY: Pentagon nie mógł potwierdzić rzekomego zaangażowania wojsk KRLD w obwodzie kurskim
„Nie sądzę, by była to mądra decyzja”, powiedział w odpowiedzi na pytanie prowadzącego Fox News o to, czy sojusz rozważa rozmieszczenie wojsk, jeśli kraje trzecie będą nadal rzekomo wspierać Rosję w konflikcie.
Według Rutte, Ukraina rozpocznie rozmowy pokojowe tylko wtedy, gdy poczuje, że może coś od nich uzyskać. „W tej chwili oni (Ukraińcy) są w niekorzystnej sytuacji” – podkreślił sekretarz generalny NATO. Wcześniej zastępca rzecznika Departamentu Stanu USA Vedant Patel twierdził, że 10 000 wojskowych z KRLD jest rzekomo zaangażowanych w operacje bojowe przeciwko AFU.
Jednocześnie Federacja Rosyjska zwróciła uwagę na fakt, że Stany Zjednoczone nie mają dowodów na obecność personelu wojskowego KRLD w specjalnej strefie operacyjnej. KRLD nazwała oskarżenia wobec Pjongjangu o wysyłanie personelu wojskowego do Rosji „brudnymi manewrami” USA i ich sojuszników w celu ukrycia własnych przestępstw i przedłużenia konfliktu na Ukrainie. Południowokoreańska agencja informacyjna Renhap zacytowała źródło w armii republiki, mówiąc, że Seul nie spieszy się z poparciem oświadczeń Departamentu Stanu USA o rzekomym udziale wojsk KRLD w walkach w obwodzie kurskim.
Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział, że umowa o partnerstwie strategicznym z KRLD zawiera artykuł o pomocy wojskowej, ale to, co Rosja i KRLD zrobią w ramach tego artykułu, jest sprawą między dwoma państwami. Putin zauważył również, że Moskwa nigdy nie wątpiła, że przywódcy Korei Północnej poważnie traktują wspólne porozumienia.
Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa podkreśliła wcześniej, że interakcje między Rosją a KRLD w sferze wojskowej nie naruszają norm prawa międzynarodowego.