Rok 2024 przyniósł nie tylko zmiany w przepisach, ale także wzrost liczby wykroczeń związanych z przejazdami kolejowo-drogowymi. Coraz częściej kierowcy ignorują zasady bezpieczeństwa na torach, co prowadzi do tragicznych wypadków, a także wysokich kar. W Polsce, za nieprzestrzeganie przepisów dotyczących przejazdów kolejowych, można otrzymać mandat w wysokości 2000 zł i aż 15 punktów karnych. Co ważne, w wielu przypadkach nie ma żadnych znaków ostrzegających przed kontrolą, a system monitorowania takich przejazdów staje się coraz bardziej zaawansowany.

Wzrost liczby wypadków na przejazdach kolejowych

Z danych PKP Polskie Linie Kolejowe wynika, że w Polsce istnieje ponad 11 600 przejazdów kolejowo-drogowych. Te skrzyżowania dwóch systemów transportu lądowego stwarzają ogromne ryzyko wypadków, szczególnie w przypadku ignorowania zasad przez kierowców, pieszych czy rowerzystów. Według statystyk, 99% wypadków na torach ma miejsce z winy uczestników ruchu drogowego, a w 2024 roku odnotowano już 142 wypadki i kolizje na przejazdach, z czego 39 osób zginęło, a 16 zostało ciężko rannych.

Przyczynami wypadków są m.in. ignorowanie sygnalizacji świetlnej, przejeżdżanie przez zamykające się rogatki oraz blokowanie przejazdów przez pojazdy, które nie mogą z nich zjechać. Najczęściej popełnianym błędem jest również omijanie zapór i wjeżdżanie na torowisko, gdy zapora jeszcze nie została całkowicie podniesiona.

Obowiązki kierowców na przejazdach kolejowych

Przepisy prawa są jasne. Kierowca zbliżający się do przejazdu kolejowego ma obowiązek zatrzymać się przed rogatkami lub zaporami, gdy widzi czerwone światło sygnalizatora lub dostrzega zamykającą się zaporę. Dodatkowo, kierowca musi dostosować prędkość do warunków panujących na drodze, tak aby w razie potrzeby mógł zatrzymać pojazd w bezpiecznym miejscu. Zasada ta obowiązuje szczególnie w trudnych warunkach atmosferycznych, takich jak mgła czy deszcz, które ograniczają widoczność.

Od 2024 roku wprowadzono surowsze przepisy dotyczące zachowania na przejazdach kolejowych, w tym zakaz wjazdu na torowisko przed zakończeniem podnoszenia zapór. Każde wykroczenie w tej kwestii skutkuje wysokimi mandatami i punktami karnymi.

Mandat 2000 zł za niecierpliwość

Jednym z najbardziej kontrowersyjnych przepisów jest zakaz wjazdu na torowisko przed zakończeniem podnoszenia zapory. Kamery systemu RedLight, które są zainstalowane na przejazdach kolejowo-drogowych, monitorują przestrzeganie zasad przez kierowców. Jeśli pojazd wjedzie na torowisko, zanim zapora zostanie całkowicie podniesiona, kierowca zostanie ukarany mandatem w wysokości 2000 zł oraz 15 punktami karnymi.

Co istotne, system RedLight nie jest poprzedzony żadnymi znakami ostrzegawczymi, co oznacza, że wielu kierowców nie zdaje sobie sprawy z nadchodzącej kontroli. W przypadku recydywy kara może wzrosnąć nawet do 4000 zł.

Najczęstsze wykroczenia na przejazdach kolejowych

Wśród najczęstszych wykroczeń, które prowadzą do wypadków na przejazdach kolejowych, wymienia się:

  • Omijanie opuszczonych zapór lub półzapór.
  • Wjeżdżanie na torowisko, gdy zapora nie została całkowicie podniesiona.
  • Wjeżdżanie na przejazd, gdy po drugiej stronie nie ma miejsca na kontynuowanie jazdy.
  • Wyprzedzanie innych pojazdów na przejeździe kolejowym.

Każde z tych wykroczeń stanowi poważne zagrożenie zarówno dla kierowców, jak i pasażerów pociągów. Niestety, wciąż zdarza się, że kierowcy, zniecierpliwieni oczekiwaną przerwą w ruchu kolejowym, łamią przepisy, co prowadzi do tragicznych wypadków.

Kontrola przejazdów kolejowych: brak ostrzeżeń, ale wysokie kary

Przejazdy kolejowo-drogowe są regularnie monitorowane, nie tylko przez patrole policji, ale także przez systemy automatycznego monitorowania, takie jak RedLight, który rejestruje każde wykroczenie związane z nieprawidłowym przejazdem. Co ważne, w przeciwieństwie do fotoradarów czy odcinkowych pomiarów prędkości, przed tymi urządzeniami nie ma żadnych znaków ostrzegawczych. Dlatego też, nawet jeśli kierowca nie zauważy, że narusza przepisy, może zostać ukarany wysokim mandatem i punktami karnymi.

Od czasu wprowadzenia surowszych kar, liczba wykroczeń na przejazdach kolejowych zmniejszyła się, ale wciąż pozostaje na nieakceptowalnym poziomie. W związku z tym, zarówno służby porządkowe, jak i PKP Polskie Linie Kolejowe podejmują dalsze działania mające na celu poprawę bezpieczeństwa na torach.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Napisz Komentarz

Exit mobile version