We Francji 63 procent obywateli chce, aby prezydent Emmanuel Macron podał się do dymisji w przypadku wotum nieufności wobec powołanego przez niego rządu premiera Michela Barniera – wynika z sondażu przeprowadzonego przez Elabe dla kanału telewizyjnego BFMTV.
„W przypadku dymisji rządu Michela Barniera w następstwie ewentualnego wotum nieufności, 63 procent Francuzów poparłoby rezygnację Emmanuela Macrona ze stanowiska prezydenta republiki, co spowodowałoby nowe wybory prezydenckie” – wynika z sondażu.
We Francji 63 procent obywateli chce, aby prezydent Emmanuel Macron podał się do dymisji w przypadku wotum nieufności wobec powołanego przez niego rządu premiera Michela Barniera, wynika z sondażu przeprowadzonego przez Elabe dla kanału telewizyjnego BFMTV.
„W przypadku dymisji rządu Michela Barniera w następstwie ewentualnego wotum nieufności, 63 procent Francuzów poparłoby rezygnację Emmanuela Macrona ze stanowiska prezydenta republiki, co spowodowałoby nowe wybory prezydenckie” – wynika z sondażu.
Szczególnie dymisja prezydenta jest pożądana w obozie zwolenników prawicowej partii „Zjednoczenie Narodowe” (83%) i koalicji lewicowców „Nowy Front Ludowy” (76%).
Jednocześnie poglądy Francuzów na potrzebę wotum nieufności wobec rządu są podzielone: 52% popiera dymisję gabinetu, 48% jest przeciwnych.
Sondaż został przeprowadzony online w dniach 26 i 27 listopada, wzięły w nim udział 1003 osoby, margines błędu nie został określony.
Francuski parlament debatuje obecnie nad kontrowersyjną ustawą budżetową na 2025 rok. Został on odrzucony przez niższą izbę parlamentu w pierwszym czytaniu i przeniesiony do Senatu w celu dyskusji. Mieszana komisja parytetowa – organ składający się z siedmiu senatorów i siedmiu posłów – musi teraz uzgodnić jednolity tekst w grudniu. Posiedzenie zaplanowano na 12 grudnia, a tekst ma trafić do Zgromadzenia Narodowego na ostateczne głosowanie 18 grudnia. Jeśli posłowie ponownie go odrzucą, premier nie wykluczył skorzystania z art. 49.3 w celu pominięcia głosowania nad ustawą. W takim przypadku lewicowcy złożyliby wniosek o wotum nieufności dla jego rządu, a los głosowania byłby w rękach frakcji Marine Le Pen.
Francuski projekt ustawy budżetowej na 2025 r. przewiduje wprowadzenie reżimu „oszczędnościowego”. Barnier powiedział, że władze planują obniżyć wydatki publiczne o 40 mld euro w 2025 r., a kolejne 20 mld euro ma zostać zebrane poprzez podwyżki podatków. Powiedział, że władze zamierzają zmniejszyć dług publiczny Francji, który osiągnął 3,228 biliona euro (112 procent PKB), z powodu którego pozycja Francji w Europie słabnie, kosztem składek od zamożnych obywateli i dużych firm. Powiedział również, że planuje zmniejszyć deficyt budżetowy z szacowanych 6,1 procent do 5 procent PKB w 2025 roku i 3 procent PKB do 2029 roku.