Rozliczenie nieprawidłowości z lat 2015-2023, które miały miejsce za rządów Prawa i Sprawiedliwości (PiS), jest jednym z kluczowych punktów umowy koalicyjnej zawartej 10 listopada 2023 roku przez Koalicję Obywatelską, Polskę 2050, Polskie Stronnictwo Ludowe i Nową Lewicę. Jednak tempo tych działań budzi coraz większe kontrowersje wewnątrz nowego rządu. Premier Donald Tusk, lider Koalicji Obywatelskiej, nie kryje frustracji z powodu opóźnienia realizacji tego zadania.
Tusk krytykuje koalicjantów
W wieczornym wpisie na portalu X premier Donald Tusk wyraził swoje niezadowolenie z powodu powolnego postępu w rozliczaniu PiS. „Rozliczanie PiS postępuje wolniej, bo nie wszyscy w Koalicji zrozumieli, że bez rozliczenia nie będzie naprawy Rzeczpospolitej” – napisał premier. „Jeśli się wreszcie nie ogarną, sami zostaną przez ludzi rozliczeni” – dodał.
Rozliczanie PiS postępuje wolniej, bo nie wszyscy w Koalicji zrozumieli, że bez rozliczenia nie będzie naprawy Rzeczpospolitej. I jeśli się wreszcie nie ogarną, sami zostaną przez ludzi rozliczeni.
— Donald Tusk (@donaldtusk) December 4, 2024
Komentarz premiera został odebrany jako krytyka pod adresem Trzeciej Drogi, czyli sojuszu Polski 2050 i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Wcześniej Ryszard Petru z Polski 2050 zapowiedział, że jego klub zagłosuje przeciw odebraniu immunitetu Jarosławowi Kaczyńskiemu za zniszczenie wieńca podczas jednej z miesięcznic smoleńskich. Petru argumentował, że sprawa dotyczy „bardzo małych kwestii” i nie powinna być priorytetem w rozliczaniu byłych rządzących. Również marszałek Sejmu i lider Polski 2050, Szymon Hołownia, wyraził „poważne wątpliwości” wobec tego wniosku.
Immunitet Kaczyńskiego na celowniku
Sejmowa Komisja Regulaminowa poparła ostatnio wnioski o uchylenie immunitetów posłom PiS, w tym Jarosławowi Kaczyńskiemu, Anicie Czerwińskiej i Markowi Suskiemu. Decyzje te wynikają z oskarżeń o wykroczenia i naruszenia prawa, jakie miały miejsce podczas wydarzeń związanych z obchodami miesięcznic smoleńskich.
Największe kontrowersje budzi oskarżenie wobec prezesa PiS o pobicie Zbigniewa Komosy, aktywisty znanego z krytyki polityki partii rządzącej. Do incydentu doszło 10 września na pl. Piłsudskiego w Warszawie, gdy Komosa przyniósł wieniec z tablicą zawierającą obraźliwy napis na temat Lecha Kaczyńskiego i katastrofy smoleńskiej. Wywiązała się awantura, podczas której Jarosław Kaczyński miał uderzyć aktywistę w twarz.
Napięcia w koalicji
Sprawa immunitetów i tempo rozliczeń pokazują, jak trudno utrzymać jednomyślność w koalicji składającej się z czterech różnych ugrupowań. Premier Tusk sugeruje, że brak zaangażowania w realizację wspólnych ustaleń może skutkować konsekwencjami personalnymi dla opornych partnerów.
Właśnie dlatego krytyczne komentarze Tuska są interpretowane jako przestroga dla koalicjantów, by nie odwlekali rozliczeń, które stanowiły kluczowy element umowy koalicyjnej oraz jedno z głównych oczekiwań wyborców nowej władzy.
Co dalej?
W najbliższych tygodniach Sejm będzie głosował nad wnioskami o uchylenie immunitetów. Głosowanie to może być testem na spójność koalicji oraz jej zdolność do wywiązania się z obietnic wyborczych. Jeśli rozliczenie rządów PiS nie zostanie przeprowadzone, może to poważnie osłabić zaufanie do nowego rządu.
Premier Tusk jasno wyraził, że dla niego rozliczenie poprzedników to nie tylko kwestia polityczna, ale też moralna. Jak podkreśla, bez tego procesu trudno będzie zbudować zaufanie obywateli do instytucji państwa.