W poniedziałek po południu w oknie życia w Koszalinie pojawił się noworodek. Chłopiec, zdrowy i zadbany, został przekazany pod opiekę medyczną. To już piąty przypadek w historii Domu Samotnej Matki „Dar Życia” Caritas Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej, który działa przy ul. Wojska Polskiego w Koszalinie. Historia ta budzi nadzieję i przypomina o znaczeniu takich miejsc w ratowaniu ludzkiego życia.


Jak wyglądała interwencja?

„Po godzinie 15 otrzymaliśmy sygnał, że siostry zakonne znalazły w oknie życia pozostawione dziecko. To noworodek płci męskiej. Chłopiec jest zdrowy i zadbany” – poinformowała nadkom. Monika Kosiec z Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie.

Po zgłoszeniu na miejsce wezwano karetkę pogotowia. „Noworodek został przebadany przez lekarza. Jest zdrowy, bez oznak przemocy i zaniedbań. Na chwilę obecną jest pod opieką medyków, a my powiadomimy sąd rodzinny” – dodała policjantka.


Reakcja sióstr zakonnych

Siostry zakonne, które pełnią opiekę nad oknem życia w Domu Samotnej Matki, przyjęły wiadomość z radością i wzruszeniem. „To wielka radość, że ktoś się jednak zatroszczył i dziecko nie poszło na zatracenie. To była dla nas ogromna radość i wzruszenie. Chłopca nazwaliśmy Maksymilian od św. Maksymiliana Kolbe” – powiedziała siostra Monika Knysz ze Wspólnoty Dzieci Łaski Bożej.


Znaczenie okien życia w Polsce

Historia z Koszalina przypomina, jak ważne są okna życia, które w Polsce funkcjonują od 2006 roku. Ich celem jest umożliwienie matkom, które nie mogą z różnych powodów zająć się dzieckiem, bezpieczne i anonimowe pozostawienie go w miejscu, gdzie otrzyma opiekę. Według danych Caritas Polska, od momentu powstania pierwszego okna życia w Krakowie, uratowano już ponad 130 noworodków.

Okno życia w Koszalinie, znajdujące się przy Domu Samotnej Matki „Dar Życia”, jest jednym z około 60 takich miejsc w całym kraju. To już piąty przypadek w tym miejscu, co pokazuje, że inicjatywa ta spełnia swoją rolę.


Co dalej z chłopcem?

Po pozostawieniu dziecka w oknie życia, procedura przewiduje przekazanie go do szpitala, gdzie lekarze oceniają jego stan zdrowia. Następnie sprawa trafia do sądu rodzinnego, który decyduje o dalszych losach dziecka. W przypadku chłopca z Koszalina proces ten właśnie się rozpoczął. Docelowo dziecko trafi prawdopodobnie do rodziny adopcyjnej.


Refleksja nad wyborem rodziców

Decyzja o pozostawieniu dziecka w oknie życia nigdy nie jest łatwa. Wymaga odwagi, ale również troski o dobro dziecka. Dzięki takim miejscom jak Dom Samotnej Matki w Koszalinie, matki w trudnej sytuacji mogą podjąć decyzję, która daje ich dziecku szansę na nowe życie w bezpiecznym środowisku.


Podsumowanie

Historia noworodka z Koszalina jest dowodem na to, że okna życia wciąż są potrzebne i spełniają swoją misję. To nie tylko miejsca ratowania życia, ale również przestrzenie nadziei, gdzie dzieci otrzymują szansę na szczęśliwe życie, a społeczeństwo pokazuje, że troska o najsłabszych jest jego priorytetem.

Czy takie inicjatywy powinny być jeszcze bardziej rozwijane? Z pewnością warto o tym dyskutować, aby jeszcze więcej dzieci mogło znaleźć bezpieczną przystań w trudnych momentach.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version