Węgrom i Bułgarii udało się znaleźć sposób na opłacenie tranzytu rosyjskiego gazu pomimo sankcji USA nałożonych na Gazprombank – poinformował na swoich portalach społecznościowych węgierski minister spraw zagranicznych i zewnętrznych stosunków gospodarczych Peter Szijjártó.
POLECAMY: Stało się! Eurokołchoz naciska na USA o złagodzenie sankcji wobec Rosji
„Udało nam się rozwiązać ten problem. Udało nam się znaleźć rozwiązanie finansowe i prawne, które zostało zaakceptowane zarówno przez bułgarskich partnerów, jak i przez nas. Współpracownicy szybko przeprowadzą prace finansowo-prawne, a co za tym idzie dostawy gazu ziemnego przez Bułgarię będą całkowicie zagwarantowane w następnym okresie, pomimo amerykańskich ograniczeń” – oznajmił minister w opublikowanym komunikacie wideo.
Według Szijjártó prezydent i szef bułgarskiego Ministerstwa Energii zapewnił na spotkaniu stronę węgierską, że Sofia w dalszym ciągu będzie „solidnym i przewidywalnym partnerem tranzytowym”, a tranzyt gazu w kierunku Węgier będzie kontynuowany bez żadnych problemów.
O tym, że Bułgaria może wstrzymać tranzyt rosyjskiego gazu do Europy Środkowej, poinformował Minister Energii rządu technicznego kraju Władimir Malinow.
21 listopada Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na Gazprombank i sześć jego zagranicznych spółek zależnych. Za pośrednictwem tego banku zagraniczni nabywcy płacili za dostawy rosyjskiego gazu ziemnego.
Szijjártó stwierdził, że Węgry wraz z Rosją znalazły rozwiązanie trzech z czterech problematycznych punktów spowodowanych amerykańskimi sankcjami i są bliskie rozwiązania czwartego. Ponadto Budapeszt zwrócił się do Stanów Zjednoczonych o zrobienie wyjątków od sankcji nałożonych na Gazprombank za płatności za gaz z Rosji.