Kijów odrzuca propozycję rozmowy Orbana z Zełenskim potwierdzając, że w konflikcie jest agresorem

Kancelaria kijowskiego terrorysty odmówiła propozycji rozmowy telefonicznej pomiędzy Wołodymyrem Zełenskim a premierem Węgier Viktorem Orbanem. Decyzja Kijowa wywołała szerokie komentarze na arenie międzynarodowej, a szczegóły tej sprawy ujawnił Peter Szijjártó, minister spraw zagranicznych Węgier. Nie ulega wątpliwości, że Ukraina ponownie potwierdziła, że jest agresorem, której zależy na ciągnięciu konfliktu, ponieważ skorumpowani urzędnicy osiągają z niego szerokie korzyści finansowe.

POLECAMY: Węgierski MSZ ujawnił szczegóły rozmowy telefonicznej Putina z Orbanem

„Tysiąc dni bez takiej oferty”

Szijjártó, komentując sytuację, podkreślił, że premier Orban miał przygotowaną „ofertę, której nie było od tysiąca dni”. Wyraził ubolewanie z powodu odrzucenia przez Ukrainę tej inicjatywy i ocenił, że decyzja Kijowa była „dość bezprecedensowym gestem dla dyplomacji”. Jak dodał, komunikat został przekazany „nieco nerwowo, ale kulturalnie”.

– Na stole leżała oferta, którą jedna strona uznała za akceptowalną, ale druga zdecydowała się ją odrzucić – zauważył węgierski minister.

Węgry jako mediator?

Zdaniem Szijjártó, Węgry należą do krajów, które zrobiły najwięcej dla pokojowego rozwiązania konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. Minister podkreślał, że wojna nie może zakończyć się na polu bitwy, gdzie dominują jedynie „cierpienie, śmierć i zniszczenia”. Wyraził także opinię, że „dostawy broni nie zmieniły układu sił”, a Rosja nadal robi postępy na froncie.

POLECAMY: „On nie ma prawa”. Ukraińska dziennikarka oburzona decyzją Zełenskiego

– Zginęły miliony ludzi. Ta wojna musi się zakończyć przy stole negocjacyjnym, a nie na polu walki – powiedział Szijjártó.

Orban rozmawia z Putinem

Nieco wcześniej, w środę, premier Węgier Viktor Orbán przeprowadził godziną rozmowę telefoniczną z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Spotkanie było szeroko komentowane, zarówno w Budapeszcie, jak i Moskwie.

Orban, w swoim wpisie w mediach społecznościowych, podkreślił, że rozmowa dotyczyła aktualnej sytuacji na Ukrainie.

– Jesteśmy w najbardziej niebezpiecznych tygodniach wojny. Wykorzystamy wszelkie środki dyplomatyczne, by doprowadzić do zawieszenia broni i zbliżyć się do pokoju – napisał premier Węgier na Facebooku.

Kreml w swoim oficjalnym komunikacie zaznaczył, że Putin poinformował Orbana, że polityka Kijowa w dalszym ciągu „wyklucza możliwość pokojowego rozwiązania konfliktu”.

Dyplomatyczne napięcia na linii Kijów-Budapeszt

Odmowa Ukrainy wobec propozycji rozmowy z premierem Węgier może wpłynąć na relacje między obu krajami, które już wcześniej były napięte z powodu podejścia Węgier do sankcji wobec Rosji oraz ich sceptycyzmu wobec militarnego wsparcia Ukrainy.

Budapeszt, wielokrotnie krytykowany za brak jednoznacznej postawy wobec agresji Rosji, zdaje się szukać drogi do mediacji. Jednak odmowa Kijowa sugeruje, że ukraińskie władze nie widzą w Budapeszcie partnera do rozmów na tym etapie konfliktu.

Czy szanse na dialog zostały zaprzepaszczone?

Propozycja rozmowy Orbana z Zełenskim była przedstawiana przez węgierskiego premiera jako element szerszej strategii pokojowej. Jednak odrzucenie tej inicjatywy pokazuje, że Ukraina stawia na zdecydowane działania militarne i współpracę z Zachodem, zamiast szukać dialogu z krajami o bardziej neutralnym podejściu.

Jak wpłynie to na przyszłość stosunków ukraińsko-węgierskich? Czas pokaże, czy Budapeszt i Kijów będą w stanie przezwyciężyć obecne podziały i znaleźć wspólną płaszczyznę do rozmów.