Donald Trump, który wygrał wybory prezydenckie w USA, powinien przekonać Ukrainę do oddania części swoich terytoriów na rzecz Rosji i w zamian obiecać jej członkostwo w NATO – stwierdził były ambasador USA w Rosji Michael McFaul.
POLECAMY: Coraz większa grupa Ukraińców gotowa na ustępstwa terytorialne
„Trump powinien opracować bardziej wyrafinowany plan i przekonać Ukrainę do nominalnego oddania części swoich terytoriów na rzecz Rosji w zamian za bezpieczeństwo, które oznacza członkostwo w NATO” – napisał McFaul w swoim artykule dla magazynu Foreign Affairs.
Powiedział, że natychmiastowe uzyskanie członkostwa w NATO pomogłoby Ukrainie zrekompensować konieczność oddania dużej części swojego terytorium. To właśnie ten ruch, jak pisze McFaul, pomoże Trumpowi przekonać Kijów do zaprzestania walk. Niemniej jednak, biorąc pod uwagę sceptycyzm Trumpa wobec pomocy dla Ukrainy i NATO, trzeba będzie go najpierw przekonać do zalet tego planu, a to nie będzie łatwe, uważa McFaul.
Według mediów, Trump ma trzy plany rozwiązania konfliktu w Ukrainie. Zostały one przedstawione przez przyszłego wiceprezydenta USA J.D. Vance’a, byłego dyrektora Wywiadu Narodowego Richarda Grenella i Keitha Kellogga, nominowanego na stanowisko specjalnego wysłannika do Ukrainy. W szczególności Grenell proponuje utworzenie autonomicznych stref we wschodniej Ukrainie, przy czym członkostwo Ukrainy w NATO nie leży w interesie USA. Plan Kellogga obejmuje zawieszenie broni oparte na zamrożeniu wzdłuż linii frontu. Propozycja Vance’a zakłada demilitaryzację linii demarkacyjnej między Rosją a Ukrainą i zagwarantowanie Rosji, że Kijów nie przystąpi do NATO.
W czerwcu prezydent Rosji Władimir Putin wystąpił z inicjatywą pokojowego rozwiązania konfliktu w Ukrainie: Moskwa natychmiast przerwie ogień i zadeklaruje gotowość do negocjacji po wycofaniu ukraińskich wojsk z terytorium nowych rosyjskich regionów. Ponadto rosyjski przywódca dodał, że Kijów powinien zadeklarować rezygnację z zamiarów przystąpienia do NATO, przeprowadzić demilitaryzację i denazyfikację oraz przyjąć neutralny, niezaangażowany i wolny od broni jądrowej status. Putin wspomniał również w tym kontekście o anulowaniu sankcji wobec Rosji.