Polskie urzędy skarbowe coraz częściej korzystają z listów behawioralnych jako narzędzia prewencyjnego, aby zmotywować podatników do przestrzegania przepisów prawa podatkowego. Te pisma trafiają głównie do osób, które według fiskusa mogą prowadzić niezarejestrowaną działalność gospodarczą lub nie odprowadzać podatku od sprzedaży prowadzonej w internecie.

O co chodzi z listami behawioralnymi?

Listy behawioralne to pisma wysyłane do podatników, w których urząd przypomina o obowiązkach podatkowych. Ich celem jest skłonienie odbiorcy do uregulowania formalności bez konieczności wszczynania oficjalnej kontroli. Takie listy mogą zawierać np. zdania typu:

„Urząd Skarbowy ma wiedzę o Pana działalności. Powinien Pan zarejestrować działalność gospodarczą i wywiązywać się z obowiązków podatkowych.”

Listy te nie oznaczają automatycznego mandatu czy postępowania karnego. Są jednak ostrzeżeniem i zaproszeniem do wyjaśnienia sytuacji.

Kogo urząd może objąć kontrolą?

Pod lupą skarbówki znajdują się przede wszystkim osoby prowadzące sprzedaż przez internet, w tym na popularnych platformach takich jak Allegro, OLX, Vinted czy Facebook Marketplace. Jeśli urząd zauważy, że dana osoba sprzedaje produkty w sposób systematyczny i regularny, może uznać to za działalność gospodarczą, wymagającą rejestracji i opłacania podatków.

  • Osoby, które dokonały mniej niż 30 transakcji rocznie lub osiągnęły przychód poniżej 2000 euro, nie podlegają raportowaniu przez platformy sprzedażowe. Jeśli jednak te limity zostaną przekroczone, fiskus otrzymuje dane o transakcjach od serwisów internetowych.

Fiskus interesuje się również osobami świadczącymi usługi bez rejestracji, takie jak udzielanie korepetycji, sprzątanie mieszkań czy opieka nad dziećmi.

Co zrobić, gdy dostaniesz list?

Jeśli otrzymasz list behawioralny, najlepszym rozwiązaniem jest skonsultowanie się z doradcą podatkowym lub księgowym. Warto dokładnie przeanalizować swoją sytuację i upewnić się, czy istnieje konieczność rejestracji działalności gospodarczej. W razie wątpliwości można również skontaktować się z urzędem skarbowym i wyjaśnić niejasności.

Ignorowanie takiego listu może prowadzić do oficjalnej kontroli, która obejmuje nawet pięć lat wstecz. Kontrola ta może wiązać się z nałożeniem zaległych podatków, odsetek oraz ewentualnych kar.

Jak działa fiskus?

Krajowa Administracja Skarbowa podkreśla, że listy behawioralne nie są wysyłane masowo, a jedynie w przypadkach, gdy istnieje uzasadnione podejrzenie naruszenia prawa. Tego typu działania pozwalają ograniczyć liczbę pełnych kontroli podatkowych, co jest korzystne zarówno dla urzędu, jak i dla podatników. Ważne jest również, że fiskus korzysta z danych dostarczanych przez platformy internetowe, które mają obowiązek raportowania aktywności użytkowników.

Zgodnie z komunikatem KAS, sprzedaż okazjonalna, np. wyprzedaż używanych rzeczy z domu, nie jest celem takich działań, o ile nie jest prowadzona w sposób ciągły i profesjonalny.

Nowoczesne narzędzia kontroli, takie jak listy behawioralne, pokazują, że fiskus coraz skuteczniej monitoruje handel w internecie oraz inne formy nieformalnej działalności. Jeśli sprzedajesz produkty lub świadczysz usługi, warto upewnić się, że spełniasz wymogi prawa, aby uniknąć nieprzyjemności w przyszłości.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Napisz Komentarz

Exit mobile version