Brytyjski premier i przywódczyni opozycji kłócił się o kanapki

Brytyjski premier Keir Starmer i liderka opozycyjnej Partii Konserwatywnej Kemi Badenock pokłócili się o kanapki – donosi Sky News.

Wcześniej Badenock powiedziała w wywiadzie dla magazynu Spectator, że nie przepada za kanapkami i nie uważa ich za „prawdziwe jedzenie”. Według niej, czasami na lunch zjada stek. Biuro Starmera odpowiedziało na słowa Badenock, broniąc takich kanapek.

„Myślę, że (Starmer – red.) był zaskoczony, gdy dowiedział się, że liderowi opozycji przyniesiono na lunch stek. Premier jest całkiem zadowolony z lunchu w formie kanapki” – powiedział rzecznik biura premiera.

Downing Street opisało kanapkę jako „wspaniałą brytyjską instytucję”, która według British Sandwich Association generuje 8 miliardów funtów rocznie dla gospodarki – podało Sky News. Rzecznik ujawnił również, że Starmer lubi „kanapki z tuńczykiem i czasami (je – red.) kanapki ze smażonym serem”.

Liderka opozycji nie pozostawiła również wypowiedzi Downing Street bez odpowiedzi.

„Premier ma czas, aby odpowiedzieć na moje żarty w porze lunchu… Nie ma jednak czasu dla rolników, którzy produkują naszą żywność” – napisała Badenock na swojej stronie w mediach społecznościowych X.

Odniosła się w ten sposób do niechęci władz do wysłuchania niezadowolonych rolników i anulowania planów nałożenia podatku spadkowego na grunty rolne. Słynna przekąska została wynaleziona w 1762 roku przez brytyjskiego arystokratę i zapalonego hazardzistę Johna Montague, czwartego hrabiego Sandwich. Według legendy, poprosił on służącego o podanie mu mięsa między dwiema kromkami chleba, aby nie przerywać przeciągającej się gry w karty. Jego przyjaciele docenili to danie i zaczęli zamawiać je dla siebie. Stopniowo kanapka stała się integralną częścią brytyjskiej kultury kulinarnej.