Polski rynek motoryzacyjny charakteryzuje się wyjątkową specyfiką, która różni się od trendów w wielu innych krajach europejskich. Jak wynika z raportu „Polak w drodze po auto” opublikowanego przez Santander Consumer Multirent, aż 40% samochodów w Polsce ma ponad 10 lat, co świadczy o dużym udziale starszych pojazdów w użytkowaniu. Zaledwie 7% aut ma mniej niż dwa lata, co wskazuje na ograniczoną popularność nowych samochodów, głównie ze względu na wysokie ceny.

Zróżnicowanie wieku pojazdów w Polsce ma swoje uzasadnienie w dostępności transportu publicznego, sytuacji ekonomicznej oraz różnicach między regionami. W mniejszych miejscowościach i na wsiach auta mają średnio więcej lat niż w dużych miastach, gdzie większy odsetek kierowców korzysta z młodszych modeli. W małych miastach do 50 tys. mieszkańców aż 47% pojazdów ma ponad 10 lat, co dodatkowo podkreśla różnice w dostępności i potrzebie posiadania samochodu w różnych obszarach kraju.

Preferencje Polaków przy zakupie aut

Według raportu, 56% Polaków wybiera samochody marek europejskich, doceniając ich jakość oraz łatwość serwisowania. Największą popularnością cieszą się pojazdy niemieckie i francuskie, które często dominują w ogłoszeniach o sprzedaży aut używanych. Jednocześnie marki japońskie, cenione za niezawodność, zyskują coraz większą popularność, szczególnie wśród młodszych kierowców. Obecnie 29% Polaków deklaruje zainteresowanie autami japońskimi, co stanowi znaczący wzrost w porównaniu do ubiegłych lat.

Na trzecim miejscu znajdują się marki amerykańskie, które wybiera 13% respondentów, natomiast koreańskie samochody, takie jak Hyundai czy Kia, zyskują aprobatę u 11% badanych. Ciekawym trendem jest również rosnące zainteresowanie chińskimi markami samochodów, które oferują atrakcyjne ceny oraz bogate wyposażenie. Obecnie chińskie auta rozważa jedynie 3% Polaków, ale ich obecność na rynku polskim sukcesywnie rośnie.

Spadek zainteresowania samochodami elektrycznymi

Pomimo globalnego wzrostu popularności aut elektrycznych, w Polsce zainteresowanie nimi jest wciąż niewielkie. Według badań, tylko 10% Polaków bierze pod uwagę zakup samochodu elektrycznego. Główną przeszkodą są obawy związane z czasem ładowania, zasięgiem oraz niedostateczną infrastrukturą stacji ładowania. W większych miastach, takich jak Warszawa czy Kraków, sytuacja wygląda nieco lepiej, ale w mniejszych miejscowościach brak stacji ładowania stanowi istotny problem.

Rządowe programy wsparcia, takie jak „Mój Elektryk”, starają się popularyzować auta elektryczne, oferując dofinansowania, ale jak na razie nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Większość Polaków nadal woli tradycyjne samochody spalinowe, które oferują większą niezależność i komfort użytkowania.

Zmiany w preferencjach kierowców

Ciekawym zjawiskiem na polskim rynku motoryzacyjnym jest rosnąca popularność aut używanych, sprowadzanych z zagranicy. W 2023 roku do Polski sprowadzono ponad 750 tys. samochodów używanych, z czego najwięcej z Niemiec. Średni wiek importowanego auta to 11 lat, co dodatkowo wpływa na statystyki związane z wiekiem pojazdów w Polsce.

Polacy coraz częściej zwracają uwagę na koszty eksploatacji pojazdu, w tym na zużycie paliwa oraz dostępność części zamiennych. Równocześnie młodsze pokolenie kierowców zaczyna interesować się bardziej nowoczesnymi rozwiązaniami, takimi jak hybrydy czy samochody elektryczne, choć ich udział w rynku wciąż jest marginalny.

Samochód pozostaje niezbędnym środkiem transportu dla większości Polaków, szczególnie w obszarach o ograniczonej dostępności komunikacji publicznej. Jak wskazuje Piotr Półtorzycki z Santander Consumer Multirent, „samochód to nie tylko wygoda, ale także poczucie bezpieczeństwa i stabilności, które jest szczególnie ważne w sytuacjach awaryjnych”.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Jeden komentarz

  1. Co w tym dziwnego jak nas okradają place i emerytury są niskie, kredyty wysokie. Globaliści i ich szabes goje zafundowali nam demokrację po ’89r.

Napisz Komentarz

Exit mobile version