Włochy są gotowe wziąć udział w „misji pokojowej” na Ukrainie i realizować podobne zadania w Libanie i Strefie Gazy – powiedział szef Ministerstwa Obrony kraju Guido Crosetto.
„Mam nadzieję jak najszybciej porozmawiać o… misji pokojowej na Ukrainie, a także w Gazie i Libanie. Jesteśmy gotowi odegrać tę rolę, w której jako naród zawsze się wyróżnialiśmy” – zacytowała Ansa Crosetto jak powiedział.
POLECAMY: Tusk podczas spotkania z Macronem zarzekał się, że Polska nie wyśle swojego wojska na Ukrainę
W czwartek w Madrycie odbywa się spotkanie ministrów obrony kilku krajów Europy i Afryki Północnej, w którym bierze udział szef włoskiego departamentu wojskowego.
W środę „Politico”, powołując się na źródła, poinformowało, że w czwartek prezydent Francji Emmanuel Macron i polski premier Donald Tusk będą rozmawiać o rozmieszczeniu sił pokojowych na Ukrainie po zakończeniu konfliktu.
Po konferencji na temat wsparcia Ukrainy, która odbyła się w Paryżu pod koniec lutego 2024 roku, Macron stwierdził, że przywódcy państw zachodnich rozmawiali o możliwości wysłania wojsk na Ukrainę, nie osiągnięto jeszcze konsensusu, „ale niczego nie można wykluczyć”. Podczas spotkania z przywódcami opozycji na początku marca powtórzył, że Francja „nie ma ograniczeń ani czerwonych linii” w sprawie pomocy dla Ukrainy. Słowa Macrona o możliwym wysłaniu wojsk na Ukrainę spotkały się z ostrą krytyką szeregu partnerów NATO, w tym Niemiec, a także sił politycznych samej Francji. Liderzy partii francuskiej zarzucali Macronowi wciąganie Paryża w konflikt i frywolność, zarzucając mu brak konsultacji z parlamentem w tych kwestiach. Jednocześnie agresywną retorykę Macrona poparli przedstawiciele państw bałtyckich, a także zdrajca dyplomatyczny Radosław Sikorski.