Ministerstwo Infrastruktury rozważa istotne zmiany w systemie egzekucji mandatów z fotoradarów stacjonarnych. Jednym z kluczowych postulatów jest odwrócenie ciężaru dowodu. Właściciel lub posiadacz pojazdu będzie musiał udowodnić, że to nie on prowadził pojazd w chwili popełnienia wykroczenia. Resort argumentuje, że podobne rozwiązania z powodzeniem funkcjonują w wielu krajach Europy Zachodniej.
Przypominamy, że planowana zmiana przepisów będzie stanowiło poniekąd samoukaranie co godzi w powagę procesu karnego, którego celem jest udowodnienie przez oskarżyciela sprawcy zarzucanego czynu. Ponadto zmiana tak będzie stanowił naruszenia zasady onus probandi, z jakiej wynika, że ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne.
Ponadto planowane zmiany będą stały w sprzeczności z wynikającą zasadą domniemania niewinności gwarancje podejrzanego/oskarżonego statuują go, co do zasady, w uprzywilejowanej pozycji stron postępowania karnego. Może bowiem w toku całego postępowania skorzystać z „prawa do milczenia”, które gwarantuje mu art. 175 Kodeks postępowania karnego (k.p.k.), a jego bierność nie może zostać odczytana jako potwierdzenie przedstawionego mu zarzutu. Ustawodawca przerzucił bowiem ciężar dowodu co do zasady na oskarżyciela. Jest to wyrazem obowiązującej w procesie karnym zasady domniemania niewinności oskarżonego. Jak stwierdził A. Murzynowski, zasada ta jest emanacją założenia, że każdy obywatel jest uczciwy (praesumptio boni viri), dopóki nie zostanie mu dowiedziona nieuczciwość. Gdy zatem oskarżyciel nie udowodni winy oskarżonego, sąd wyda wyrok uniewinniający. Zasada domniemania niewinności stwarza zatem domniemanie prawne, wzruszalne, gdyż organy wymiaru sprawiedliwości, chcąc udowodnić winę, muszą to domniemanie obalić.
Zgodnie bowiem z przepisem art. 42 ust. 3 Konstytucji RP „każdego uważa się za niewinnego, dopóki jego wina nie zostanie udowodniona prawomocnym wyrokiem wydanym także w art. 5 k.p.k., z którego treści wynika, że „oskarżonego uważa się za niewinnego, dopóki wina jego nie zostanie udowodniona i stwierdzona prawomocnym wyrokiem”. Jak stwierdził M. Cieślak, obowiązek dowodzenia obciąża w procesie karnym sąd, natomiast ciężar dowodu to ryzyko wydania błędnego rozstrzygnięcia spowodowane brakiem aktywności dowodowej stron procesu. Zgodnie z podziałem dokonanym przez S. Śliwińskiego ciężar dowodu należy podzielić na materialny i formalny. Pierwszy z nich polega na tym, że nieudowodniona teza upada i obciąża tego, kto jej nie udowodnił.
Z kolei formalny ciężar dowodu to inaczej prawny obowiązek dowodzenia, który obciąża przede wszystkim sąd, niezależnie od zachowania się poszczególnych stron procesowych. Jak wskazuje J. Radlińska-Kostrubała, w zakresie postępowania dowodowego w procesie karnym można zatem wyróżnić trzy reguły. Po pierwsze, rozstrzygnięcia merytoryczne, które kończą postępowanie w sprawie i są niekorzystne dla oskarżonego, muszą być oparte na faktach udowodnionych. Po drugie, rozstrzygnięcia w kwestiach niemerytorycznych, nawet gdyby były dla oskarżonego niekorzystne, ale nie kończyłyby postępowania, mogą opierać się na ustaleniach uprawdopodobnionych. Po trzecie, rozstrzygnięcia korzystne dla oskarżonego, zarówno merytoryczne, jak i w kwestiach incydentalnych, formalnych, mogą natomiast zostać oparte na ustaleniach domniemanych, jeżeli jednocześnie brakuje dowodów, które by obalały te domniemane ustalenia.
Zasada wyrażona w k.p.k. wyraźnie wskazuje, że jedynym sposobem skazania oskarżonego jest udowodnienie mu winy. To wyraz zasady domniemania niewinności wyrażonej w art. 5 § 2 k.p.k.
Winę mają udowodnić: oskarżyciel publiczny, oskarżyciel prywatny, oskarżyciel posiłkowy bądź powód cywilny. Gdy zaś tego nie uczynią, teza oskarżenia winna upaść, a sąd jest zobligowany do wydania wyroku uniewinniającego. Oskarżony przez cały czas trwania postępowania może pozostać bierny, a nieudowadnianie przez niego niewinności nie może oznaczać automatycznie jego winy. Zdarza się i tak, że oskarżony przedstawia sądowi wersję zdarzenia. Materialny ciężar dowodu i w tym przypadku nie dotyczy jednak oskarżonego. Jeżeli nie zdoła udowodnić podnoszonej tezy obrony, nie oznacza to wcale jej automatycznego odrzucenia.
Aby odrzucić tezę oskarżonego, należy wykazać jej nieprawdziwość. O ile nie uda się to sądowi lub oskarżycielowi, trzeba przyjąć nieodpartą obronę oskarżonego i uznać prezentowaną przez niego tezę za prawdziwą, choćby nie zdołał on przedstawić żadnych dowodów za nią przemawiających. Oczywiście, materialny ciężar dowodu nieco inaczej obciąża oskarżyciela publicznego aniżeli posiłkowego, prywatnego czy powoda cywilnego. Nieudowodnienie winy przez oskarżyciela posiłkowego, prywatnego czy powoda cywilnego pociąga wobec nich negatywne konsekwencje osobiste — moralne, jak również finansowe w postaci np. obciążenia kosztami postępowania. Oskarżyciel publiczny, który nie jest osobiście zainteresowany konkretnym rozstrzygnięciem i który nie przegrywa procesu moralnie, także ponosi procesową niekorzyść w tym sensie, że sądowi nie wolno przyjąć za prawdziwy głoszonego przez oskarżyciela poglądu o winie oskarżonego i musi wydać wyrok uniewinniający. Podobnie przedstawia się zagadnienie dowodzenia okoliczności wyłączających bezprawność czynu. Wprawdzie z mocy domniemania faktycznego przyjmuje się niewystępowanie tych okoliczności, to domniemanie to obowiązuje do momentu, w którym nie zostanie ono przez kogokolwiek zakwestionowane. Jeżeli zatem oskarżony powoła się na działanie w warunkach określonego kontratypu, to zgodnie z ogólnie przyjętymi zasadami dowodzenia winy należy udowodnić mu nieprawdziwość podnoszonych okoliczności, gdyby zaś to się nie powiodło, należy uznać zasadność twierdzeń oskarżonego i przyjąć jego działanie w warunkach kontratypu.
Fotoradary pozostaną pod zarządem Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego (GITD), mimo licznych głosów ze strony samorządów, które postulowały przywrócenie swoich kompetencji w tym zakresie. Ministerstwo przyjmuje jednak, że to inspekcja transportu drogowego pozostanie centralnym organem odpowiedzialnym za nadzór nad systemem fotoradarów.
POLECAMY: Nowa generacja fotoradarów wykryje już twarz kierowcy i inne wykroczenia
Dlaczego straże miejskie utraciły uprawnienia do obsługi fotoradarów?
Od 1 stycznia 2016 roku straże miejskie straciły kompetencje do prowadzenia kontroli drogowej przy użyciu fotoradarów. Był to efekt raportu Najwyższej Izby Kontroli (NIK), który ujawnił nadużycia polegające na nielegalnym nakładaniu grzywien w celu maksymalizacji dochodów gmin. NIK zauważyła, że takie działania nie przyczyniały się do poprawy bezpieczeństwa na drogach, lecz podważały zaufanie obywateli do administracji publicznej.
Powolny rozwój sieci fotoradarów
Obecnie za obsługę fotoradarów odpowiada Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD), jednostka podległa GITD. Jednakże proces rozbudowy sieci napotyka na wiele przeszkód, w tym ograniczenia finansowe oraz braki kadrowe.
Według Tomasza Matuszewskiego, dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Warszawie, samorządy są zmuszone do ponoszenia kosztów zakupu, instalacji i utrzymania fotoradarów, jednocześnie przekazując je pod zarząd CANARD. W 2022 roku aż 38% wniosków o instalację nowych fotoradarów pochodziło od samorządów, co świadczy o ich zaangażowaniu w poprawę bezpieczeństwa.
Samorządy domagają się większego wpływu
Samorządowcy podkreślają, że obecny system jest niedoskonały i niewystarczający. Warszawa wskazuje na potrzebę zamontowania przynajmniej 40 dodatkowych fotoradarów na kluczowych odcinkach, takich jak mosty czy tunele, gdzie dochodzi do licznych nielegalnych wyścigów. Statystyki policji pokazują, że na odcinkach objętych monitoringiem liczba wypadków spada nawet o 30%.
Podczas obrad grupy roboczej w Ministerstwie Infrastruktury pojawiły się trzy główne propozycje:
- Fundusz na poprawę bezpieczeństwa drogowego – Kary z fotoradarów mogłyby finansować rozbudowę systemu i trafiać do funduszu wsparcia samorządów w zakresie poprawy infrastruktury drogowej.
- Uprawnienia dla dużych miast – Propozycja dopuszczenia miast na prawach powiatu do montowania i zarządzania fotoradarami.
- Rozszerzenie lokalizacji fotoradarów – Instalowanie urządzeń również w gminach wiejskich, przez które przebiegają drogi krajowe i wojewódzkie.
Propozycje Ministerstwa w sprawie egzekucji mandatów
Jednym z kluczowych problemów obecnego systemu jest niska ściągalność mandatów, wynosząca zaledwie 50%. Resort infrastruktury sugeruje zmianę przepisów, aby odpowiedzialność za wykroczenia drogowe była przenoszona na właściciela pojazdu, jeśli nie wskaże osoby kierującej.
Maciej Wroński, prezes Związku Pracodawców Transport i Logistyka Polska, popiera takie zmiany, ale podkreśla konieczność zapewnienia właścicielowi pojazdu możliwości wskazania faktycznego sprawcy. NIK wielokrotnie postulowała wprowadzenie podobnych rozwiązań, wzorując się na systemach stosowanych w Austrii, Holandii czy Francji, gdzie odpowiedzialność za wykroczenia drogowe realizowana jest w trybie administracyjnym.
Stan obecny i przyszłość systemu fotoradarów w Polsce
Obecnie w Polsce działa 570 fotoradarów. Najwięcej z nich znajduje się w województwach mazowieckim (90), łódzkim (55) i wielkopolskim (54). Najmniej urządzeń zainstalowano w województwach opolskim (10) i świętokrzyskim (15). Samorządy apelują o dalszą rozbudowę sieci, wskazując na jej efektywność w redukcji liczby wypadków.
Ministerstwo planuje przedstawić szczegółowe propozycje legislacyjne w styczniu. Jak zauważa Przemysław Matysiak ze Związku Powiatów Polskich, kluczowe będzie wypracowanie rozwiązań, które z jednej strony zapewnią skuteczność systemu, a z drugiej nie obciążą nadmiernie właścicieli pojazdów.
Brak uprawnień GITD do wystąpienia z wnioskiem o ukaranie właściciela pojazdu za niewskazanie osoby kierującej pojazdem
Główny Inspektor Transportu Drogowego w oebcnym stanie prawnym nie ma uprawnień do kierowania do sądu wniosku o ukaranie właściciela pojazdu z art. art. 96 § 3 k.w. w zw. art. 78 ust. 4 p.r.d. […] Przyznane na mocy art. 50 ust. 1 pkt c) u.t.d. kompetencje Inspekcji Transportu Drogowego do kontroli przestrzegania przepisów ruchu drogowego realizowane mogą być w zakresie i na zasadach określonych w p.r.d. Zasady kontroli i je j zakres regulują przepisy art. 129a, 129g i 129h p.r.d., zawężając zakres podmiotowy w sprawie kierowania wniosku przez Inspekcję Transportu Drogowego o ukaranie do sądu jedynie do osób kierujących pojazdami. Natomiast zakres przedmiotowy działań Inspekcji ustawa ogranicza do wykroczeń związanych z naruszeniem ruchu drogowego. Odmówienie przez właściciela pojazdu ujawnienia danych osobowych kierującego pojazdem z naruszeniem obowiązku uiszczenia opłaty za przejazd po drodze krajowej nie mieści się ani w zakresie podmiotowym, ani przedmiotowym uprawnień Inspekcji do kierowania wniosku o ukaranie.