On się może obawiać o własne życie – powiedział o Marcinie Romanowskim poseł Jarosław Sachajko. Te słowa zwiększyły zainteresowanie sprawą byłego wiceministra sprawiedliwości, który obecnie przebywa poza granicami Polski. Czy rzeczywiście ma się czego obawiać, czy jest to raczej strategia polityczna?

POLECAMY: „Znamy każdy jego ruch” Śledczy namierzyli poszukiwanego zbiega Romanowskiego

Romanowski za granicą – najnowsze doniesienia

Prokuratura Krajowa w środę potwierdziła, że Marcin Romanowski, były wiceminister sprawiedliwości i poseł PiS, przekroczył granicę i obecnie przebywa w jednym z krajów Unii Europejskiej. Media donoszą, że polskie służby już zlokalizowały miejsce pobytu polityka i monitorują jego działania. Prokuratura jednak na razie nie potwierdziła tych informacji.

Słowa Sachajki – czy rzeczywiście obawy o życie?

Poseł Jarosław Sachajko z koła sejmowego Wolnych Republikanów przedstawił swoją teorię na temat motywacji Romanowskiego. W rozmowie z „Faktem” wyraził przekonanie, że były wiceminister mogł się zdecydować na ucieczkę w obawie o swoje bezpieczeństwo.

On się może obawiać o własne życie. No bo skoro oni nie potrafią napisać prostego aktu oskarżenia, to skąd on wie, co będzie w areszcie? Może się okazać, że będzie dręczony w areszcie, tak jak był dręczony ksiądz (…), ponieważ już dawno akt oskarżenia powinien być przygotowany – wskazał Sachajko.

Krytyka działań rządzących

Poseł Wolnych Republikanów nie szczędził słów krytyki pod adresem obecnego rządu. Jego zdaniem brak skutecznych działań w sprawie Romanowskiego może być celowy.

Oni tego nie chcą rozwiązać. Nie podejrzewam, żeby byli tak niekompetentni, żeby na samym początku nie wiedzieli o tym, że trzeba skutecznie zdjąć immunitet. Proszę zobaczyć, to już jest rok rządzenia, a jeszcze nic nie zostało udowodnione. (…) Okaże się, że za 5-8 lat nikt nie będzie skazany, tylko oni cały czas będą o tym opowiadali – podsumował poseł Sachajko.

Poszukiwany listem gończym

12 grudnia sąd zdecydował o aresztowaniu Marcina Romanowskiego na trzy miesiące, a Prokuratura Krajowa wydała list gończy. Prokurator krajowy Dariusz Korneluk zapowiedział również wniosek o Europejski Nakaz Aresztowania oraz wydanie czerwonej noty przez Interpol.

Według Prokuratury, Romanowski 6 grudnia opuścił placówkę medyczną po planowanym zabiegu lekarskim, a od tego dnia jego telefony są wyłączone. Nieoficjalne doniesienia sugerują, że mogł udać się do Turcji lub na Węgry.

Narracja o rozliczaniu PiS

Sprawa Romanowskiego jest postrzegana przez niektórych jako element narracji rządzących o rozliczaniu poprzednich ekip politycznych. Wskazuje na to zwłaszcza brak szybkich i skutecznych działań w tej sprawie, co może budzić wątpliwości co do intencji rządu.

Podsumowanie

Czy Marcin Romanowski rzeczywiście ma powody do obaw o swoje życie, czy też unika odpowiedzialności karnej? Sprawa budzi wiele pytań i kontrowersji. Z jednej strony są oskarżenia o nieskuteczność i celowe opóźnianie procedur, z drugiej zaś środki podjęte przez prokuraturę wskazują na poważne traktowanie sprawy. Bez wątpienia dalszy rozwój wydarzeń będzie śledzony z uwagą przez opinię publiczną.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version