Na 25. posiedzeniu Sejmu zainicjowano debatę nad projektem ustawy wprowadzającym zmiany w kodeksie karnym, które mają na celu rozszerzenie ochrony przed tzw. mową nienawiści. Nowe przepisy obejmują także tzw. przestępstwa z nienawiści, które są motywowane dyskryminacją ze względu na niepełnosprawność, wiek, płeć czy orientację seksualną. Celem tego projektu jest uzupełnienie katalogu okoliczności obciążających, co ma skutkować ostrzejszymi karami dla sprawców takich przestępstw.
Zmiany w kodeksie karnym – O co chodzi w projekcie?
Projekt ustawy jest odpowiedzią na liczne apele organizacji pozarządowych, byłych Rzeczników Praw Obywatelskich, oraz niektórych prawników, którzy postulowali o wprowadzenie przepisów, jakie obowiązują w innych krajach europejskich. Wiceminister sprawiedliwości pobierający podwójny dodatek mieszkaniowy, Arkadiusz Myrcha, przedstawiając uzasadnienie projektu, powołał się na traktaty międzynarodowe, takie jak Traktat o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, który stanowi fundament dla rozwoju polityki antydyskryminacyjnej.
CZYTA RÓWNIEŻ: Lichwa i nieetyczne działania? Nowe niekorzystne fakty z życia rodziny Arkadiusza Myrchy i jego kancelarii prawnej
Zmiany w polskim prawodawstwie mają wprowadzić zapisy, które będą chronić grupy społeczne przed mową nienawiści i przestępstwami z nienawiści, motywowanymi uprzedzeniami wobec takich cech osobistych jak wiek, niepełnosprawność, płeć czy orientacja seksualna.
Mowa nienawiści – Jakie definicje funkcjonują w prawie międzynarodowym?
Choć pojęcie „mowy nienawiści” nie jest jednoznacznie zdefiniowane w polskim prawie, zyskało ono swoje ujęcia w ramach międzynarodowych dokumentów. Jednym z najczęściej cytowanych jest zalecenie Komitetu Ministrów Rady Europy z 1997 roku oraz jego aktualizacja z 2022 roku. Zgodnie z tymi dokumentami, mowa nienawiści to każda forma wypowiedzi, która „rozpowszechnia, podżega, propaguje lub usprawiedliwia nienawiść rasową, ksenofobię, antysemityzm lub inne formy nienawiści oparte na nietolerancji, w tym nietolerancję wyrażoną w formie agresywnego nacjonalizmu, etnocentryzmu, dyskryminacji lub wrogości wobec mniejszości, migrantów lub osób pochodzących ze społeczności migrantów”.
Nowe przepisy a społeczna odpowiedzialność
W Sejmie nad projektem ustawy toczyła się również gorąca debata na temat tego, w jaki sposób nowe przepisy wpłyną na społeczną odpowiedzialność. Poseł Koalicji Obywatelskiej podkreślił, że przestępstwa motywowane nienawiścią nie są wymierzone w konkretną osobę, lecz w całe grupy społeczne. Ofiarami takich czynów stają się osoby, które z powodu swoich cech osobistych, takich jak kolor skóry, orientacja seksualna, niepełnosprawność czy płeć, stają się celem nienawiści i dyskryminacji.
To nie tylko kwestia ochrony jednostek, ale także dbałość o społeczną spójność i zapobieganie eskalacji agresji i uprzedzeń wobec mniejszości.
Mowa nienawiści w świetle orzecznictwa
Warto również zwrócić uwagę na orzecznictwo w tej sprawie. Przykład z 2022 roku wyjaśnia, że „mowa nienawiści” to wszelkie formy wyrażania, które mogą podżegać, promować, rozpowszechniać lub usprawiedliwiać przemoc, nienawiść czy dyskryminację wobec osób lub grup osób na podstawie ich cech osobistych lub statusu, takich jak: rasa, kolor skóry, język, religia, narodowość, pochodzenie narodowe lub etniczne, wiek, niepełnosprawność, płeć, tożsamość płciowa czy orientacja seksualna.
Jakie mogą być konsekwencje wprowadzenia nowych przepisów?
Jeśli projekt ustawy wejdzie w życie, zmiany w kodeksie karnym mogą znacząco wpłynąć na sposób ścigania przestępstw motywowanych nienawiścią. Z jednej strony będzie to zwiększenie ochrony dla osób, które dotychczas nie miały wystarczającego wsparcia prawnego. Z drugiej strony, niektórzy obawiają się, że wprowadzenie nowych przepisów może prowadzić do nadużyć związanych z cenzurowaniem wypowiedzi, szczególnie w przestrzeni publicznej i mediach społecznościowych.