Rząd Węgier przyznał międzynarodową ochronę zbiegowi Marcinowi Romanowskiemu, co stanowi przełomowy przypadek w historii relacji wewnątrz Unii Europejskiej. Decyzja ta, potwierdzona przez pełnomocnika parlamentarzysty, mec. Bartosza Lewandowskiego, wzbudza liczne pytania o stan praworządności w Polsce oraz o przyszłość byłego wiceministra sprawiedliwości.

POLECAMY: Tego należało się spodziewać! Romanowski otrzyma azyl polityczny od Orbana?

Pierwszy taki przypadek w historii UE

„Rząd Węgier uwzględnił wniosek posła Marcina Romanowskiego i udzielił mu ochrony międzynarodowej na podstawie ustawy o prawie azylu z 2007 roku” – napisał Lewandowski na platformie X. Jak podkreślił, to pierwszy przypadek w historii, kiedy polski polityk otrzymał tego rodzaju ochronę od innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej od czasu przystąpienia Polski do UE w 2004 roku.

Dlaczego Węgry przyznały ochronę?

Węgierskie władze uznały, że Marcin Romanowski padł ofiarą działań motywowanych politycznie. Były wiceminister wskazał na liczne nadużycia, w tym:

  • Bezpodstawne pozbawienie wolności, naruszające standardy prawa międzynarodowego,
  • Wpływ polityczny na śledztwa, co potwierdzono przedstawionymi dokumentami,
  • Zaangażowanie służb w zwalczanie opozycji politycznej, co ukazują wypowiedzi przedstawicieli obecnej większości rządzącej.

Obrońca poszukiwanego zbiega Romanowskiego stwierdził, że jego klient nie miałby szans na sprawiedliwy proces w Polsce, co dodatkowo wpłynęło na decyzję Węgier. „Poseł Marcin Romanowski zdecydował się na złożenie wniosku o ochronę międzynarodową, aby zwrócić uwagę społeczności międzynarodowej na sytuację w Polsce i represje polityczne” – dodał Lewandowski.

Kontrowersje wokół Romanowskiego

Romanowski jest objęty Europejskim Nakazem Aresztowania w związku z zarzutami dotyczącymi nieprawidłowości w wydatkowaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości. Polityk wcześniej przebywał w szpitalu, a następnie samowolnie go opuścił, unikając aresztowania. Władze polskie wydały również list gończy za posłem.

Według nieoficjalnych informacji podawanych przez Polsat News służby ustaliły już miejsce pobytu Romanowskiego, a zatrzymanie może nastąpić w ciągu najbliższych godzin. Polityk ma przebywać poza granicami Polski.

Burza po decyzji o azylu dla Marcina Romanowskiego

Informacja wywołała liczne reakcje polityków. „Romanowski ukrywany przez Orbana. Ludzie Kaczyńskiego ukrywają się u kumpla putina. Wstyd i hańba!” — napisał poseł Lewicy Tomasz Trela.

„Jeden uciekł na Białoruś, a drugi na Węgry. Zdrajcy” — krótko skomentował europoseł KO Dariusz Joński.

„Wszystko jasne. Jedni uciekają na Białoruś, drudzy na Węgry. A łączy ich wspólny mianownik — wprowadzali w Polsce ruski ład” — oceniła europosłanka KO Kamila Gasiuk-Pihowicz.

„Jeszcze trochę i Węgrzy będą zmuszeni założyć specjalne miasto dla oskarżonych o różne przestępstwa funkcjonariuszy PiS. Na ich miejscu profilaktycznie otoczyłbym tych »uchodźców« wysokim murem i dokładnie kontrolował rączki i kieszenie…” — skomentował polityk Polski 2050 Mirosław Suchoń.

„Orban oświadcza, że Węgry udzielą azylu Romanowskiemu. To bardzo poważny delikt prawny w UE. Orban i Romanowski nie wywiną się z tej hucpy. Reszta polityków PiS powinna bardzo poważnie rozważyć czy chce żyć w Polsce czy w kraju satelickim Moskwy” — napisał poseł KO Zbigniew Konwiński.

„Poseł na Sejm RP, były wiceminister sprawiedliwości, oskarżony o sprzeniewierzenie ogromnych sum z publicznych pieniędzy, uciekł przed postanowieniem polskiego sądu na Węgry i uzyskał tam azyl polityczny. Rozumiem, że wybiera też w związku z tym węgierskie utrzymanie. W związku z jego ucieczką z kraju, oznaczającą jawne sprzeniewierzenie się ślubowaniu poselskiemu, poleciłem Szefowi Kancelarii i służbom prawnym Sejmu ustalenie w jaki sposób jak najszybciej Rzeczpospolita może zaprzestać wypłacania Panu Posłowi wynagrodzenia za pracę, z której zrejterował” – napisał Hołownia

„Jest to pierwszy przypadek przyznania polskiemu politykowi ochrony międzynarodowej w innym kraju po 1989 r. Nie było przypadku, aby takiej ochrony udzielił inny kraj Unii Europejskiej po przystąpieniu Polski do tej organizacji międzynarodowej” — skomentował polityk PiS Michał Cieślak.

„Tusk będzie wściekły. Sprawa siłowego przejęcia prokuratury i wykorzystania jej do realizacji jego politycznych zleceń stanie się przedmiotem debaty międzynarodowej. Z pewnością wielu naszych partnerów z zagranicy, gdy przeczyta wszystkie wypowiedzi publiczne o zemście i rozliczeniach ze strony Tuska, Bodnara oraz bodnarowców z prokuratury i sądów będzie zszokowanych tym o co chodziło w tym »przywracaniu praworządności« i »demokracji walczącej«” — napisał poseł PiS Sebastian Kaleta.

„Szykuje się dyplomatyczny zgrzyt”

„To szykuje nam się dyplomatyczny zgrzyt na linii Warszawa — Budapeszt. I to bardzo poważny” — przewiduje dziennikarz Onetu Kamil Dziubka.

„Sądzę, że ucieczka wiceministra Romanowskiego i pomoc Orbana tylko nakręci zainteresowanie opinii publicznej tematem przekrętów w Funduszu Sprawiedliwości” — ocenił dziennikarz Gońca Janusz Schwertner.

„Dwa bratanki, pasują do siebie. Populiści i krętacze” — napisał dziennikarz Marek Twaróg.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Jeden komentarz

  1. CZY te co piszą na X są badani? Bo wszystko wskazuje, że da niepoczytalni. Polaków rozgrywki między partiami nie interesują. Polska nie jest dobrze zarządzana

Napisz Komentarz

Exit mobile version