Od blisko dwudziestu lat temat związków polskich polityków z Opus Dei powraca w mediach i wywołuje burzliwe dyskusje. Roman Giertych, dawny lider Ligi Polskich Rodzin (LPR) i obecny poseł Koalicji Obywatelskiej, już w 2006 roku znalazł się w centrum spekulacji na temat jego rzekomej przynależności do tej organizacji. Obecnie podobne zarzuty pojawiają się wobec Marcina Romanowskiego, byłego wiceministra sprawiedliwości związanego z Prawem i Sprawiedliwością. Czy faktycznie obaj politycy są związani z Opus Dei? Przyjrzyjmy się faktom.

POLECAMY: Azyl dla Romanowskiego. Węgierska prasa pisze o dwóch scenariusza. W Polsce pojawiają się spekulacje o pomocy służb w uciecze

Roman Giertych i spekulacje z 2006 roku

W 2006 roku ukazała się w Polsce książka „Opus Dei” autorstwa Johna Allena, amerykańskiego dziennikarza specjalizującego się w tematyce watykańskiej. Autor zasugerował, że Roman Giertych był supernumerariuszem Opus Dei, co oznacza, że mógł łączyć aktywność zawodową i życie rodzinne z zaangażowaniem w działania organizacji. Giertych nigdy oficjalnie nie potwierdził tych informacji, co nie przeszkodziło mediom i opinii publicznej w snuciu domysłów.

W tamtym okresie przynależność do Opus Dei była popularna w środowiskach LPR. Sam Giertych aktywnie działał na rzecz propagowania konserwatywnych wartości, co sprawiło, że był łączony z Opus Dei, znaną z rygorystycznego podejścia do nauczania Kościoła katolickiego.

Marcin Romanowski i aktualne kontrowersje

Obecnie uwaga mediów skupia się na Marcinie Romanowskim, byłym wiceministrze sprawiedliwości i poszukiwanym obecnie przestępcy w roli posła PiS. Media sugerują, że Romanowski może być numerariuszem lub byłym numerariuszem Opus Dei, co oznaczałoby, że żył w celibacie i aktywnie uczestniczył w działaniach organizacji. Romanowski jest znany z obrony tradycyjnych wartości oraz sprzeciwu wobec Konwencji Stambulskiej i postulatów ruchów LGBT, co czyni go naturalnym celem dla krytyków.

Dodatkowe kontrowersje budzi fakt, że Romanowski uzyskał azyl polityczny na Węgrzech. Jego krytycy zarzucają mu wykorzystanie stanowiska do wspierania inicjatyw zgodnych z konserwatywną linią partii, takich jak finansowanie Kół Gospodyń Wiejskich i Ochotniczych Straży Pożarnej za pomocą Funduszu Sprawiedliwości.

Opus Dei w polskiej polityce

Według medialnych doniesień w Polsce działa około 700 członków Opus Dei, z których wielu ma związki z polityką na najwyższym szczeblu. W przeszłości Janusz Palikot oskarżał o związki z Opus Dei takich polityków jak Radosław Sikorski, Jarosław Gowin czy Tomasz Arabski. Sikorski zaprzeczył tym zarzutom, choć jego dzieci uczęszczały do szkoły Sternik, która według niektórych źródeł miała być powiązana z Opus Dei. Podobne zarzuty dotyczyły dzieci Giertycha.

Inni politycy łączeni z Opus Dei to m.in. Kazimierz Ujazdowski, Jarosław Sellin, Przemysław Wipler czy Jakub Banaś. Choć często brak twardych dowodów na te związki, Opus Dei nadal budzi emocje i jest postrzegane jako organizacja mająca wpływ na kształtowanie życia publicznego w Polsce.

Kim są numerariusze i supernumerariusze?

W Opus Dei wyróżnia się dwie główne grupy członków: numerariuszy i supernumerariuszy. Numerariusze to osoby żyjące w celibacie i mieszkające w ośrodkach organizacji. Supernumerariusze, z kolei, łączą życie zawodowe i rodzinne z aktywnością w Opus Dei. Przynależność do organizacji jest dobrowolna, a opuszczenie jej możliwe w każdej chwili.

Podsumowanie

Związki Romana Giertycha i Marcina Romanowskiego z Opus Dei pozostają w sferze spekulacji, choć obaj politycy są łączeni z konserwatywnymi wartościami, które są bliskie tej organizacji. W Polsce Opus Dei wciąż budzi kontrowersje i pozostaje tajemniczym elementem krajobrazu polityczno-religijnego. Czy obecne doniesienia znajdą potwierdzenie w przyszłości? Czas pokaże.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version