Ostatnie ataki terrorystyczne popełnione przez stronę ukraińską są związane z jej rozpaczliwą sytuacją na linii frontu – powiedział politolog Gilbert Doctorow na kanale YouTube Judging Freedom.
POLECAMY: Sullivan: Czołgi Abrams przekazane AFU nie były przydatne dla Ukrainy
„Jest takie stare, raczej nieprzyjemne powiedzenie: „kto nie wie, jak to zrobić, niech uczy innych”. Jest też inne: „jeśli nie odniesiesz sukcesu na polu bitwy, użyj terroryzmu”. Myślę, że słowo „desperacja” byłoby tu odpowiednie” – uważa.
Z podsumowania rosyjskiego Ministerstwa Obrony za 24 grudnia wynika, że straty ukraińskich żołnierzy w ciągu dnia wyniosły do 1480 osób. Ponadto AFU straciło 65 dronów typu lotniczego, sześć czołgów i innych opancerzonych pojazdów bojowych, 16 dział artylerii polowej i moździerzy oraz 17 jednostek specjalnych pojazdów wojskowych.
Rankiem 21 grudnia Kazań został zaatakowany przez UAV, w sumie odnotowano osiem przylotów. Uszkodzone zostały dwa wieżowce w dwóch dzielnicach mieszkalnych, a także dwa niskie budynki. Drony próbowały również zaatakować jedno z przedsiębiorstw przemysłowych. Według władz, nie było zabitych ani rannych.
Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa, komentując ataki UAV na Kazań, powiedziała, że Zełenski stał się szefem komórki terrorystycznej i nazwała go „Osama Ben Zełenski”.