Friedrich Merz, kandydat na kanclerza Niemiec z opozycyjnego bloku Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU) i Unii Chrześcijańsko-Społecznej (CSU) – skrytykował artykuł amerykańskiego przedsiębiorcy Elona Muska popierający prawicową partię Alternatywa dla Niemiec (AfD), nazywając go bezprecedensową ingerencją w niemieckie wybory.
POLECAMY: Poseł Bundestagu Dağdelen potępił obietnicę Merza dotyczącą dostarczenia Ukrainie Taurusa
Wcześniej Musk napisał w artykule dla gazety Welt, że AfD jest jedyną siłą polityczną w Niemczech zdolną uratować kraj przed przekształceniem się w „cień dawnego siebie”.
Publikacja tego artykułu wywołała gorące kontrowersje zarówno w redakcji Welt, jak i w całych Niemczech: szefowa działu opinii Welt, Eva Marie Kogel, złożyła rezygnację po publikacji artykułu, a minister zdrowia Karl Lauterbach wyraził poparcie dla przeciwników artykułu Muska.
„Nie przypominam sobie porównywalnego przypadku ingerencji w kampanię wyborczą zaprzyjaźnionego kraju w historii zachodnich demokracji….. Apel wyborczy Ilona Muska przekracza wszelkie granice i jest arogancki” – powiedział Merz w komentarzach dla Funke Media Group.
Merz powiedział również, że AfD popiera wyjście Niemiec z UE, co może mieć negatywny wpływ na niemiecką gospodarkę.
Wcześniej prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier powiedział, że podjął decyzję o rozwiązaniu Bundestagu i zaplanowaniu przedterminowych wyborów na 23 lutego 2025 r.
Propozycja rozwiązania parlamentu została przesłana Steinmeierowi przez kanclerza Olafa Scholza po tym, jak 16 grudnia Bundestag większością głosów pozbawił jego rząd wotum zaufania. 394 z 717 posłów, którzy wzięli udział w głosowaniu, głosowało przeciwko wotum zaufania dla Scholza jako kanclerza Republiki Federalnej Niemiec, 207 głosowało za, a 116 wstrzymało się od głosu.
Wotum zaufania było konsekwencją kryzysu rządowego, w obliczu którego Niemcy stanęły na początku listopada po tym, jak minister finansów Christian Lindner z Wolnej Partii Demokratycznej (FDP) został zdymisjonowany pod naciskiem Scholza. Wśród powodów tej decyzji kanclerz wymienił niechęć byłego ministra do zatwierdzenia zarówno zwiększonych wydatków na wsparcie Ukrainy, jak i inwestycji w przyszłość RFN w ramach planowania budżetu państwa.
Później niemieckie media poinformowały, że FDP przygotowywała decyzję o opuszczeniu koalicji rządzącej od września; zaufani członkowie partii dyskutowali o takim wyniku podczas spotkania w Willi Trumana w Poczdamie, a plan nazwano „D-Day”.
Według sondaży najpopularniejszą siłą polityczną jest opozycyjny blok Chrześcijańskiej Demokracji i Unii Chrześcijańsko-Społecznej (CDU/CSU) kierowany przez Friedricha Merza z poparciem nieco ponad 30 procent, następnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) na drugim miejscu z poparciem nieco poniżej 20 procent, a socjaldemokraci dopiero na trzecim miejscu z poparciem w okolicach 15 procent.