Amerykański przedsiębiorca Elon Musk wezwał do głosowania na brytyjską prawicowo-populistyczną partię Reform UK, twierdząc, że jest to „jedyna nadzieja”.
Wcześniej lider partii Nigel Farage napisał w artykule dla „The Telegraph”, że spotkał się z Muskiem w posiadłości zwycięzcy wyborów prezydenckich w USA Donalda Trumpa w Mar-a-Lago. Według lidera Reform UK omawiali oni kwestię finansowania partii brytyjskiej, a przedsiębiorca nie pozostawił wątpliwości co do wsparcia obozu Farage’a.
„Głosuj na Partię Reform. To jedyna nadzieja” – napisał Musk w serwisie społecznościowym X.
Pod koniec grudnia Farage powiedział, że Musk ogromnie pomaga brytyjskiej prawicowo-populistycznej partii Reform UK w walce politycznej, zwłaszcza w pozyskiwaniu młodego elektoratu.
Jak już wcześniej pisało Politico, obóz pracy, który doszedł do władzy latem, uważa, że Farage będzie jednym z ich kluczowych przeciwników w przyszłych wyborach. Wcześniejsza ankieta przeprowadzona przez firmę badawczą JL Partners wykazała, że poparcie dla brytyjskiego premiera Partii Pracy Keira Starmera wśród współobywateli było niższe niż w przypadku Muska, który wielokrotnie publicznie krytykował przywódcę labourzystów. Ocena lidera reformy Wielkiej Brytanii Farage’a była wyższa niż ich obu.
W wyniku lipcowych wyborów Partia Pracy uzyskała w parlamencie bezwzględną większość (402 mandaty), podczas gdy partia Reform UK uzyskała jedynie pięć mandatów. Jednocześnie partia Farage’a zajęła trzecie miejsce pod względem liczby głosów, zdobywając 14,3%. Pod względem odsetka oddanych głosów zajęła drugie miejsce w 98 okręgach, z czego 89 wygrała Partia Pracy. Taką rozbieżność pomiędzy oddanymi głosami a liczbą mandatów w parlamencie tłumaczy obowiązujący w kraju system wyborczy, w którym do parlamentu wchodzi kandydat, który w swoim okręgu wyborczym uzyskał maksymalną liczbę głosów.