W 2020 roku miasto Gdańsk zainwestowało 640 tysięcy złotych w zakup 22 kontenerów mieszkalnych, które miały służyć jako tymczasowe schronienie dla osób bezdomnych odbywających kwarantannę w trakcie pandemii koronawirusa. Cztery lata później obiekty stoją opuszczone, zniszczone i rozkradzione. Jak do tego doszło? Czy miasto ma plan na ich dalsze wykorzystanie?

Pandemiczna potrzeba: inwestycja w kontenery

W szczytowym momencie „pandemii COVID-19”, władze Gdańska zdecydowały się na zakup specjalnych kontenerów mieszkalnych, które miały zapewnić bezpieczne warunki izolacji osobom bezdomnym. Kompleks, zlokalizowany na Chełmie, obejmował 22 kontenery mieszkalne oraz baraki z aneksem kuchennym, magazynem i ambulatorium.

Koszt całej inwestycji wyniósł 646 211 zł, a jej obsługą zajmowały się kolejno Towarzystwo Wspierania Potrzebujących „Przystań” i Towarzystwo Pomocy im. Św. Brata Alberta. Kontenery funkcjonowały jako tymczasowe schronisko dla osób bezdomnych przechodzących kwarantannę, zanim mogły zostać przyjęte do stałych placówek opiekuńczych.

Dewastacja i opuszczenie

Z upływem czasu, gdy zagrożenie pandemiczne zmalało, kontenery przestały być wykorzystywane zgodnie z pierwotnym przeznaczeniem. Portal Trójmiasto.pl informuje, że obecnie obiekty są w opłakanym stanie: wybite szyby, zniszczone wnętrza, rozkradzione kable elektryczne i inne wartościowe przedmioty. Zewnętrzna elewacja zardzewiała, a rolety antywłamaniowe zostały zdewastowane. „Wyhodowano cmentarzysko kontenerów” – podsumowuje portal.

Reakcja władz miasta

Na pytania dziennikarzy o stan kontenerów odpowiedział gdański magistrat. Urzędnicy zapowiedzieli, że obiekty zostaną odnowione i przekazane do użytku Gdańskiemu Ośrodkowi Sportu oraz Gdańskim Nieruchomościom.

„Część z nich zostanie w sezonie letnim użyta przez Gdański Ośrodek Sportu. Pozostałe zostaną ulokowane w nowym miejscu i wykorzystane przez Gdańskie Nieruchomości do realizacji zadań zakładu. Ze względu na nietypowe przedsięwzięcie dla naszych realizacji jesteśmy na etapie analizy rynkowych możliwości przygotowania dokumentacji. Do końca drugiego kwartału 2025 r. planujemy jej pozyskanie (koncepcja zagospodarowania wraz z dokumentacją)” – wyjaśniła jedna z urzędniczek.

Niewyjaśnione pytania

Władze miasta nie udzieliły jednak odpowiedzi na kluczowe pytania. Nie wyjaśniono, dlaczego kontenery zostały pozostawione bez odpowiedniego nadzoru, co doprowadziło do ich dewastacji. Nie zdradzono również szczegółów dotyczących kosztów ich odnowienia.

Co dalej?

Choć sytuacja wydaje się dramatyczna, plan władz miasta daje nadzieję na ponowne wykorzystanie kontenerów. Głównym wyzwaniem będzie jednak nie tylko ich odnowienie, ale także zabezpieczenie przed dalszą dewastacją.

Sprawa kontenerów z Gdańska stanowi przykład problemów związanych z zarządzaniem zasobami publicznymi w sytuacjach kryzysowych. Czy uda się przywrócić im wartość użytkową i zrealizować nowe cele? Czas pokaże.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version