W odpowiedzi na rosnące zagrożenia, Kancelaria Sejmu podjęła decyzję o budowie specjalistycznego budynku, w którym przesyłki adresowane do Sejmu i Senatu będą szczegółowo sprawdzane i, w razie potrzeby, utylizowane. To innowacyjne podejście do ochrony pracowników i parlamentarzystów wpisuje się w szerszy kontekst poprawy bezpieczeństwa w Polsce.

POLECAMY: Administracja puchnie! Rząd Tuska na nowego pełnomocnika

Nowy budynek dla bezpieczeństwa parlamentarzystów

Z danych przekazanych przez Kancelarię Sejmu wynika, że decyzja o budowie obiektu zapadła po latach planowania. „Kancelaria Sejmu rozstrzygnęła jesienią 2024 r. przetarg na wybudowanie budynku do kontroli biochemicznej przesyłek adresowanych do Sejmu i Senatu. W obiekcie powstanie specjalne laboratorium. Wykonawcą prac jest firma T4B Budownictwo z Warszawy. Umowa z nią została podpisana pod koniec listopada 2024 r. Wartość kontraktu to 12,52 mln zł. Budynek powinien powstać w ciągu 16 miesięcy, czyli będzie gotowy zapewne na początku 2026 r.” – poinformowano.

Planowany budynek będzie miał jedną kondygnację, prawie w całości ukrytą pod ziemią. Zostanie ulokowany w pobliżu obecnego wydziału podawczego, na miejscu starego śmietnika. Aby zminimalizować wpływ na otoczenie, obiekt zostanie osłonięty roślinnością.

Statystyki przesyłek i konieczność inwestycji

Jak wynika z danych „Rzeczpospolitej”, od początku kadencji w listopadzie 2019 roku do czerwca 2024 roku w Sejmie przeanalizowano 530 tysięcy przesyłek. Z tego 850 uznano za potencjalnie niebezpieczne, a 489 przesłano do utylizacji. Te statystyki podkreślają konieczność wprowadzenia bardziej zaawansowanych procedur kontroli.

Decyzję o budowie nowego budynku poprzedziły trudności związane z wyborem wykonawcy. Wcześniejsze przetargi zakończyły się niepowodzeniem, gdyż firmy budowlane żądały zbyt wysokich wynagrodzeń.

Wzrost wydatków na obronę i technologię

W 2025 roku budżet Sejmu przewiduje także wzrost środków na bezpieczeństwo fizyczne i cyberbezpieczeństwo. „Super Express” informował, że na zakup broni przeznaczono 320 tysięcy złotych, a kolejne 30 tysięcy złotych na paralizatory oraz kartridże do nich. Planowane są także inwestycje w system antydronowy oraz oprogramowanie do ochrony przed cyberatakami.

Jarosław Urbaniak z KO, szef sejmowej komisji regulaminowej, wyjaśnił, że te zmiany wynikają z „trwającej wojny w Ukrainie” oraz zwiększonego zagrożenia terrorystycznego. Audyt bezpieczeństwa wykazał także konieczność modernizacji infrastruktury ochronnej polskiego parlamentu.

Nowoczesne podejście do ochrony

Budowa nowego obiektu laboratoryjnego oraz inwestycje w środki obronne pokazują, że polski Sejm podchodzi do tematu bezpieczeństwa w sposób kompleksowy. Wdrożenie systemów antydronowych, zaawansowanego oprogramowania oraz wzmożona kontrola przesyłek to odpowiedź na zmieniające się zagrożenia w XXI wieku. Te działania mają zapewnić bezpieczeństwo parlamentarzystów oraz pracowników, a także zminimalizować ryzyko potencjalnych ataków.

Decyzje te mogą posłużyć za wzór dla innych instytucji publicznych w kraju, podkreślając konieczność łączenia tradycyjnych środków ochrony z nowoczesnymi technologiami.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version