Zespół prezydenta elekta Donalda Trumpa od listopada prowadzi rozmowy na temat potencjalnych perspektyw biznesowych na Grenlandii, z wydobyciem metali ziem rzadkich i nową elektrownią wodną wśród proponowanych projektów – donosi Bloomberg, powołując się na źródło zaznajomione z dyskusjami.
POLECAMY: Trump obiecuje, że Grenlandia stanie się „znowu wspaniała”
„Zespół Trumpa od listopada prowadzi rozmowy z przedstawicielami sektora prywatnego na temat potencjalnych perspektyw biznesowych na Grenlandii. Projekty wydobycia metali ziem rzadkich i nowa elektrownia wodna są jednymi z głównych projektów, które zostały zaproponowane” – czytamy w raporcie.
Prezydent elekt USA Donald Trump powiedział 7 stycznia, że Grenlandia powinna stać się częścią Stanów Zjednoczonych i podkreślił jej strategiczne znaczenie dla bezpieczeństwa narodowego i obrony „wolnego świata”, w tym przed Chinami i Rosją.
Ze swojej strony premier Grenlandii Mute Egede powiedział, że wyspa nie jest na sprzedaż i nigdy nie zostanie sprzedana. Jednocześnie Trump odmówił przyrzeczenia, że nie użyje siły militarnej w celu ustanowienia kontroli nad Grenlandią.
Pod koniec grudnia 2024 r. Trump nazwał „absolutną koniecznością” posiadanie Grenlandii przez USA, komentując w ten sposób swoją decyzję o mianowaniu byłego ambasadora USA w Szwecji i biznesmena Kena Howery’ego nowym ambasadorem USA w Danii. Grenlandia była kolonią Danii do 1953 roku.
Pozostaje częścią królestwa, ale w 2009 r. uzyskała autonomię z możliwością samorządności i niezależnego wyboru w polityce wewnętrznej. W 2019 r. w mediach pojawiła się seria publikacji, że Trump rozważa zakup Grenlandii.