Prezydent Korei Południowej Yoonk Suk-yeol, zatrzymany przez śledczych, wziął udział w przesłuchaniu sądowym w sprawie wydania nakazu aresztowania, wyjaśnił swoje stanowisko przez około 40 minut, a następnie wrócił do tymczasowego aresztu, gdzie oczekuje na decyzję sądu – powiedział prawnik Yoon Suk-yeol.

POLECAMY: Prezydent Korei Południowej Yoonk Suk-yeol aresztowany

Przesłuchanie w Zachodnim Sądzie Rejonowym w Seulu trwało od 14:00 do 18:50 (6:00-8:50 czasu warszawskiego). Po rozprawie prezydent wrócił do aresztu, gdzie przebywa od środy. Według doniesień, decyzja sądu będzie znana w nocy z 18 na 19 stycznia.

„Prezydent wyjaśnił i odpowiedział na fakty, dowody i pytania prawne w dobrej wierze… Będziemy spokojnie czekać na ogłoszenie decyzji sądu” – powiedział dziennikarzom prezydencki prawnik Yoon Gap Keun.

Według prawników, prezydent osobiście wyjaśniał zarzuty przez 40 minut podczas przesłuchania i wygłosił oświadczenie końcowe około pięciu minut przed jego zakończeniem.

Wcześniej śledczy po raz pierwszy w historii Korei Południowej aresztowali zawieszonego, ale urzędującego prezydenta Yoon Suk-yeol pod zarzutem podburzania. Sam prezydent nazwał to „dobrowolnym” stawieniem się na przesłuchanie w celu uniknięcia „rozlewu krwi” i podkreślił, że nie uznaje legalności śledztwa.

Prezydent jest oskarżony o rzekome kierowanie „buntem” poprzez wprowadzenie stanu wojennego w dniach 3-4 grudnia. Yoon Suk-yeol wyraził „najgłębszy żal” z powodu swojego aresztowania. Nazywając cały proces „zalewem nieprawidłowości” i „arbitralnością” opartą na „bezwartościowych” nakazach wykorzystywanych do wymuszania procedur.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version