Roman Giertych, poseł Koalicji Obywatelskiej, poinformował za pośrednictwem platformy X (wcześniej Twitter), że zespół KO do spraw rozliczenia Prawa i Sprawiedliwości składa zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Karola Nawrockiego, obecnego kandydata PiS, a wcześniej dyrektora Muzeum II Wojny Światowej. Zarzuty dotyczą nieodpłatnego korzystania przez Nawrockiego z apartamentu w kompleksie hotelowym należącym do muzeum.
Giertych oskarża Nawrockiego o doprowadzenie do „niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez darmowe używanie apartamentu do celów prywatnych”. W swojej wypowiedzi dodał: „Pan Nawrocki będzie miał szansę opowiedzieć prokuratorowi, jak to dynamicznie prowadził politykę relacji międzynarodowych w luksusowym apartamencie za nasze pieniądze”.
Ujawnienia „Gazety Wyborczej”
20 stycznia „Gazeta Wyborcza” opublikowała szczegółowy artykuł, w którym ujawniła, że Karol Nawrocki, jako dyrektor Muzeum II Wojny Światowej, przez ponad pół roku korzystał z apartamentu Deluxe w hotelu muzealnym. Wszystko to działo się mimo faktu, że jego stałe miejsce zamieszkania znajdowało się zaledwie pięć kilometrów od muzeum.
Zespół KO ds.Rozliczenia PiS składa dziś zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez K. Nawrockiego – polegającego na doprowadzeniu do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez darmowe używanie przez niego apartamentu do celów prywatnych.
— Roman Giertych (@GiertychRoman) January 22, 2025
Z artykułu wynika, że Nawrocki w latach 2018-2020 zarezerwował 19 pobytów, a w okresie 2020-2021 liczba ta wzrosła do 182. W sumie 201 dni, z czego 197 w apartamencie. Za pobyt Nawrocki miał nie zapłacić ani złotówki.
Według dziennika, nawet przy maksymalnej zniżce pracowniczej (80 proc.), koszty tych rezerwacji wyniosłyby ok. 25,6 tys. zł. Bez zniżek kwota ta mogłaby sięgnąć ponad 120 tys. zł.
Odpowiedź Karola Nawrockiego
Nawrocki odpiera zarzuty, twierdząc, że w czasie pandemii COVID-19 spędził w apartamencie jedynie dwukrotnie po 10 dni na kwarantannie, jednocześnie pracując zdalnie. Podkreśla, że liczba 200 dni jest wynikiem zarezerwowania apartamentu na jego nazwisko, a nie faktycznego używania. Dodatkowo zaznacza, że apartament służył także do spotkań służbowych z gośćmi krajowymi i zagranicznymi.
„Różne tweety ten człowiek pisze” – skomentował zapowiedź Giertycha Nawrocki podczas czwartkowej konferencji prasowej. „Nie traktuję go na dzień dzisiejszy zupełnie poważnie, co jest rodzajem mojego głębokiego rozczarowania” – dodał. Podkreślił także, że w przypadku zajęcia się sprawą przez prokuraturę, jest gotów współpracować i przedstawić wszystkie niezbędne wyjaśnienia.
Polityczne tło i reakcje
Zapowiedź złożenia zawiadomienia przez zespół KO spotkała się z mieszanymi reakcjami. Wiele osób wskazuje na polityczny kontekst tej sprawy, szczególnie w świetle zbliżających się wyborów i rosnącego napięcia między partiami.
Podsumowanie
Sprawa Karola Nawrockiego z pewnością pozostanie w centrum uwagi opinii publicznej, przynajmniej do czasu wyjaśnienia jej przez odpowiednie instytucje. Zarzuty dotyczące nadużyć finansowych w instytucjach publicznych mogą mieć daleko idące konsekwencje, zarówno dla samego Nawrockiego, jak i dla jego partii politycznej. Czas pokaże, czy zarzuty te znajdą potwierdzenie w dowodach, czy też zostaną uznane za element politycznej rozgrywki.