Polski system oceny naukowców opiera się głównie na liczbie i jakości publikacji w czasopismach naukowych. To właśnie od tego zależą awanse, stopnie naukowe, premie, a nawet sukces w zdobywaniu grantów. Podobnie instytuty naukowe oceniane są przez pryzmat osiągnięć swoich pracowników, co przekłada się na ich finansowanie. Niestety, jak zauważa „Gazeta Wyborcza”, presja punktowa prowadzi do coraz większej liczby nieuczciwych praktyk.

W Polsce rośnie liczba badaczy, którzy sięgają po „łatwiejsze” metody budowania dorobku naukowego. Jednym z takich zjawisk są tzw. czasopisma drapieżne – nowe, wysoko punktowane czasopisma zagraniczne, które za odpowiednią opłatą znacznie przyspieszają proces publikacji.

Jednak, jak informuje dziennik, istnieje jeszcze bardziej kontrowersyjna forma manipulacji dorobkiem naukowym – kupowanie publikacji od tzw. „fabryk artykułów” (ang. paper mills).

Jak działają „fabryki artykułów”?

Fabryki artykułów oferują kompleksowe usługi dla naukowców, którzy chcą sztucznie zwiększyć swój dorobek naukowy. W ramach pakietu klient otrzymuje gotowy artykuł oraz jego publikację w wysoko punktowanym czasopiśnie naukowym. Proceder ten, choć nielegalny, jest trudny do wykrycia, ponieważ w wielu przypadkach artykuły wyglądają na w pełni rzetelne i spełniają standardy publikacyjne.

Dr hab. Małgorzata Skórzewska-Amberg, ekspertka cytowana przez „Gazetę Wyborczą”, zwraca uwagę, że fabryki artykułów działają na masową skalę. Kupowanie publikacji staje się „ułatwym” sposobem na zdobycie punktów niezbędnych do kariery naukowej. Problem ten dotyka nie tylko pojedynczych naukowców, ale całego systemu naukowego w Polsce, który coraz bardziej koncentruje się na liczbach, zamiast na rzeczywistej wartości merytorycznej badań.

Dlaczego uczelnie na to pozwalają?

„Gazeta Wyborcza” zauważa, że dla uczelni zatrudnianie wysoko cytowanych naukowców jest bardzo korzystne. Im wyższe notowania w rankingach, tym większe szanse na uzyskanie grantów i wyższe finansowanie z budżetu państwa. W praktyce oznacza to, że uczelnie mogą przymykać oko na nieuczciwe praktyki swoich pracowników, dopóki przekładają się one na lepsze wyniki w ewaluacjach.

Co więcej, w środowisku naukowym brakuje wyraźnych mechanizmów kontrolnych, które mogłyby skutecznie zwalczać proceder kupowania publikacji. Dopiero niedawno problemem zainteresowało się Narodowe Centrum Nauki (NCN), które rozdaje publiczne pieniądze na badania podstawowe. Wprowadzenie bardziej rygorystycznych zasad oceny wniosków grantowych oraz ścisła kontrola jakości publikacji mogłyby ograniczyć skalę tego zjawiska.

Straty dla nauki i społeczeństwa

Kupowanie publikacji ma daleko idące konsekwencje nie tylko dla wiarygodności nauki, ale także dla całego społeczeństwa. Wyniki badań publikowane w takich czasopismach mogą być nierzetelne, a ich wykorzystanie w praktyce może prowadzić do poważnych błędów. Dodatkowo, finansowanie projektów opartych na sfabrykowanych wynikach jest stratą publicznych pieniędzy, które mogłyby zostać przeznaczone na rzeczywiste, innowacyjne badania.

Jak podkreśla „Gazeta Wyborcza”, tracimy wszyscy – od naukowców, którzy uczciwie budują swoje kariery, po społeczeństwo, które oczekuje od nauki rzetelnych rozwiązań problemów współczesnego świata.

Potrzebne zmiany w systemie oceny naukowców

Eksperci zgodnie podkreślają, że konieczne są zmiany w systemie oceny naukowców w Polsce. Obecny model, oparty niemal wyłącznie na punktacji publikacji, zachęca do nieuczciwych praktyk. Alternatywą mogłoby być wprowadzenie bardziej złożonych kryteriów oceny, uwzględniających jakość i wpływ badań na rozwój nauki oraz społeczeństwa.

Podsumowanie

Problem kupowania publikacji przez naukowców to poważne wyzwanie dla polskiego środowiska naukowego. Bez odpowiednich zmian systemowych trudno będzie zatrzymać ten niepokojący trend. Rzetelna nauka to podstawa postępu, dlatego tak ważne jest, by działania zmierzające do poprawy sytuacji były podejmowane jak najszybciej.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version