W piątek doszło do niecodziennych wydarzeń wokół sejmowej komisji ds. Pegasusa. Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości, miał stanąć przed komisją, ale zamiast tego został zatrzymany przez policję. Tymczasem komisja niespodziewanie zakończyła posiedzenie, pozostawiając wiele pytań bez odpowiedzi.

POLECAMY: Zbigniew Ziobro zatrzymany przez policję – kontrowersyjna akcja w Warszawie

Ziobro zatrzymany przez policję: polityczna burza wokół Pegasusa

Zbigniew Ziobro, lider Solidarnej Polski i były szef Ministerstwa Sprawiedliwości, miał w piątek zostać przesłuchany przez sejmową komisję ds. Pegasusa. Jednak zamiast stawić się przed gremium, polityk udzielił wywiadu na żywo w Telewizji Republika. Podczas rozmowy z Michałem Rachoniem Ziobro zapowiedział, że nie zamierza uczestniczyć w posiedzeniu komisji, nazywając decyzję sądu o jego przymusowym doprowadzeniu za „nielegalną”.

POLECAMY: Ziobro zostanie aresztowany na 30 dni? Wiceszef MSWiA zabrał głos

O godzinie 10.30 Ziobro opuścił siedzibę telewizji, gdzie został zatrzymany przez policję. Wydarzeniu towarzyszyły emocjonalne sceny, w tym okrzyki i przepychanki z funkcjonariuszami. Polityk został zabrany do nieoznakowanego radiowozu i odjechał w towarzystwie policjantów.

Komisja ds. Pegasusa zaskakująco kończy posiedzenie

Tymczasem członkowie komisji ds. Pegasusa podjęli decyzję o zakończeniu posiedzenia. Nie jest jasne, czy wiedzieli o zatrzymaniu Ziobry przez policję, czy też celowo zignorowali ten fakt. Wcześniej, stosunkiem głosów 7:1, przegłosowali wniosek o 30-dniowy areszt dla polityka Prawa i Sprawiedliwości.

Po godzinie 11 Zbigniew Ziobro pojawił się w Sejmie, gdzie w otoczeniu Straży Marszałkowskiej oczekiwał pod salą posiedzeń komisji. Jednak z powodu zakończenia obrad nie doszło do jego przesłuchania.

Policja poszukuje Ziobry: decyzja sądu w tle

Od rana w piątek policja prowadziła działania mające na celu zatrzymanie Zbigniewa Ziobry. Warszawski Sąd Okręgowy wydał zgodę na przymusowe doprowadzenie byłego ministra przed komisję ds. Pegasusa. Funkcjonariusze pojawili się zarówno w domu polityka w Jeruzalu, jak i w jego mieszkaniu w Warszawie, ale nie znaleźli go w żadnym z tych miejsc.

Ziobro pojawił się natomiast w Telewizji Republika, gdzie w emocjonalnym wystąpieniu podkreślił, że szanuje pracę policjantów, ale uważa decyzję sądu za niezgodną z prawem. – Jeśli policja chce wykonywać obowiązki, ja szanuję policjantów, jeżeli jest taka decyzja, to proszę, żebyście Państwo wpuścili panów policjantów – mówił Ziobro.

Co dalej z komisją ds. Pegasusa?

Zakończenie posiedzenia komisji ds. Pegasusa bez przesłuchania Zbigniewa Ziobry budzi wiele wątpliwości. Czy decyzja ta była podyktowana brakiem informacji o zatrzymaniu polityka, czy też stanowiła element szerszej gry politycznej? Eksperci zwracają uwagę, że cała sytuacja może wpłynąć na wiarygodność prac komisji oraz na postrzeganie jej działań przez opinię publiczną.

W kontekście orzecznictwa warto przypomnieć, że sąd wydał postanowienie o przymusowym doprowadzeniu Ziobry, co wskazuje na powagę sytuacji. Jednak brak konsekwencji w wykonaniu tej decyzji może rodzić pytania o spójność działań instytucji państwowych.

Podsumowanie: polityczny dramat z niewiadomą

Historia zatrzymania Zbigniewa Ziobry i zakończenia posiedzenia komisji ds. Pegasusa to kolejny rozdział w burzliwej debacie na temat wykorzystania systemu Pegasus w Polsce. Wydarzenia te pokazują, jak skomplikowane są relacje między polityką, wymiarem sprawiedliwości a mediami.

Czy komisja wzniesie swoje prace? Czy Ziobro ostatecznie zostanie przesłuchany? Na te pytania odpowiedzi przyniosą najbliższe dni. Jedno jest pewne – sprawa Pegasusa wciąż pozostaje jednym z najbardziej kontrowersyjnych tematów w polskiej polityce.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version