Zima 2025 roku rozczarowała wielu Polaków. Choć w styczniu pojawiły się krótkie epizody chłodniejszych dni, w większości kraju dominowały szarość i deszcz. Czy możemy liczyć na powrót prawdziwej zimy z mrozem i śniegiem? Jasnowidz Krzysztof Jackowski twierdzi, że nie. Porównaliśmy jego wizję z najnowszymi prognozami Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW).
Jackowski o zimie 2025: „Już jej nie będzie”
Znany jasnowidz wielokrotnie komentował zmiany pogodowe, a jego prognozy wzbudzają duże zainteresowanie. W rozmowie z dziennikarzami Super Expressu Krzysztof Jackowski stanowczo zapowiedział, że na powrót zimy nie ma co liczyć:
– Będzie tak cały czas. Już dawno mówiłem na swoim kanale, że na początku stycznia będzie krótki atak mrozu i śniegu, ale potem przyjdzie przedwiośnie. Mrozu i śniegu już nie będzie – stwierdził Jackowski.
Jego wizja sugeruje, że Polska weszła już w przedwiosenną aurę, a chłodniejsze dni, jeśli jeszcze się pojawią, będą jedynie chwilowym epizodem.
IMGW: Eksperymentalna prognoza potwierdza trend ocieplenia
Z wizją jasnowidza zgadzają się także naukowcy. Zakład Analiz Meteorologicznych i Prognoz Długoterminowych IMGW opublikował eksperymentalne prognozy pogody od stycznia do kwietnia 2025 roku. Wynika z nich, że:
- Średnie temperatury w styczniu, lutym i marcu będą powyżej normy wieloletniej (1991-2020).
- W lutym temperatura może być o 2-3°C wyższa niż średnia z lat ubiegłych, co praktycznie eliminuje szanse na dłuższy okres mrozu i śniegu.
- Opady w większości kraju będą na poziomie poniżej normy, co oznacza mniej deszczu, ale i brak śniegu.
Ekspert IMGW dr Radosław Droździoł podkreśla, że prognozy są nadal w fazie testów, ale wszystko wskazuje na to, że zimy w Polsce będą coraz krótsze.
– W nadchodzących latach okres zimowy będzie się systematycznie skracał. Choć mogą zdarzać się mroźne epizody, klasyczna śnieżna zima stanie się w Polsce rzadkością – mówi meteorolog.
Dlaczego nie mamy zimy? Naukowcy wskazują na zmiany klimatyczne
Ostatnie sezony zimowe pokazują wyraźny trend ocieplenia. Śnieżne zimy, jakie pamiętamy sprzed dekad, są coraz rzadsze. Powody tego zjawiska są ściśle związane ze zmianami klimatu:
- Globalne ocieplenie – Średnia temperatura na świecie wzrosła o około 1,1°C od czasów przedindustrialnych. W Polsce wzrost temperatury jest jeszcze szybszy.
- Niż Atlantycki zamiast mrozu – Częstsze napływy wilgotnego i ciepłego powietrza znad Atlantyku wypierają klasyczne syberyjskie mrozy.
- Krótsze zimy, wcześniejsza wiosna – W Polsce obserwuje się stopniowe przesuwanie pór roku. Wiosna przychodzi coraz wcześniej, a jesień trwa dłużej.
Czy jeszcze zobaczymy śnieg w lutym?
Choć Jackowski i IMGW są zgodni co do braku zimy, niewielkie szanse na krótkie ochłodzenie wciąż istnieją. Prognozy wskazują, że:
- Luty 2025 może przynieść kilka dni z ujemnymi temperaturami, ale bez dużych opadów śniegu.
- Największe szanse na śnieg mają regiony podgórskie – zwłaszcza w Tatrach i na Podhalu.
- W marcu temperatura może miejscami spaść do -5°C, ale będzie to raczej ostatni podryg zimy niż jej wielki powrót.
Wszystko wskazuje na to, że zimowa aura już do nas nie wróci. Zarówno jasnowidz Krzysztof Jackowski, jak i naukowcy z IMGW są zgodni – luty i marzec będą cieplejsze niż w ubiegłych latach. Śnieg może pojawić się jedynie lokalnie i na bardzo krótko, a Polska szybciej niż zwykle wejdzie w przedwiosenną aurę.
Jeśli liczyłeś na zimowe ferie ze śniegiem, najlepiej udać się w góry lub… poczekać na kolejną zimę – choć i ta, według ekspertów, może być jeszcze krótsza.