Najnowsze doniesienia na temat paktu migracyjnego w Unii Europejskiej wywołały burzę w polskiej polityce. Premier Donald Tusk znalazł się w ogniu krytyki po tym, jak Komisja Europejska potwierdziła, że Polska nie zostanie zwolniona z mechanizmu solidarności, mimo przyjęcia milionów uchodźców z Ukrainy.

POLECAMY: „Ukraińcy nie pomogli”. Pakt migracyjny UE: Polska nie zostanie zwolniona z mechanizmu solidarności.

Interpelacja ujawnia prawdę

W listopadzie 2024 roku europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski skierował interpelację do Komisji Europejskiej z zapytaniem, czy Polska, ze względu na przyjęcie dużej liczby uchodźców z Ukrainy, będzie zwolniona z obowiązku udziału w mechanizmie solidarności określonym przez pakt migracyjny. Odpowiedź komisarza ds. wewnętrznych i migracji, Austriaka Magnusa Brunnera, rozwiała wszelkie wątpliwości – Polska nie może liczyć na takie zwolnienie.

POLECAMY: Tusk staje na baczność przed von der Leyen. Nagranie hitem Internetu

Tusk „ograny” przez Komisję Europejską?

Informacja ta wywołała falę krytyki wobec rządu Donalda Tuska. Opozycja, w tym politycy PiS i Konfederacji, nie szczędzą gorzkich słów. Mateusz Morawiecki skomentował sprawę w mocnych słowach:

„Choć przyjęliśmy miliony uchodźców z Ukrainy, Polska nie zostanie zwolniona przez UE z paktu migracyjnego. Tusk ograny przez Brukselę, Polacy ograni przez Tuska” – napisał były premier.

Ewa Zajączkowska z Konfederacji również ostro odniosła się do sprawy, oskarżając Tuska o dezinformowanie społeczeństwa:

„Tego jeszcze nie było. Komisja Europejska ujawnia, że Donald Tusk okłamuje Polaków ws. paktu migracyjnego. Komisja przyznała, że jest możliwość 'całkowitego lub czasowego zmniejszenia składek solidarnościowych’ dla danego państwa, jeśli wykaże ono tzw. presję migracyjną (jak w przypadku Polski i napływających do nas Ukraińców), ale uwaga – polski rząd jak dotąd nawet nie przedstawił jakichkolwiek informacji na ten temat! Innymi słowy – rząd Tuska nawet nie pofatygował się, by dać Polsce szanse na chociaż częściowe ograniczenie paktu migracyjnego!”

„Kompromitacja” rządu?

Zdaniem Konrada Berkowicza z Konfederacji cała sytuacja to „skandal i kompromitacja” rządu Donalda Tuska.

„Miał ich ograć, a wyszło jak zwykle – ograli jego” – podsumował Berkowicz.

Zamieszanie wokół paktu migracyjnego oraz brak działań ze strony polskiego rządu w kwestii negocjowania zwolnień z mechanizmu solidarnościowego stawia Donalda Tuska w trudnej sytuacji politycznej. Opozycja wykorzystuje tę sprawę, by uderzyć w rząd i zarzucać mu bierność oraz brak skutecznej polityki migracyjnej na arenie europejskiej.

Czy Polska mogła uniknąć obowiązku paktu migracyjnego?

Odpowiedź Komisji Europejskiej wskazuje, że teoretycznie istniała możliwość wywalczenia zmniejszenia obowiązkowych składek na rzecz relokacji migrantów. Warunkiem było jednak oficjalne przedstawienie dowodów na nadmierną presję migracyjną, co jak się okazuje – nie zostało przez rząd Tuska uczynione. To tylko podsyca krytykę, iż polski rząd nie wykorzystuje dostępnych narzędzi, by zabezpieczyć interesy kraju w unijnej polityce migracyjnej.

Co dalej?

Sprawa paktu migracyjnego i jego konsekwencji dla Polski niewątpliwie będzie przedmiotem dalszej debaty publicznej. Opozycja zapowiada dalsze naciski na rząd, domagając się wyjaśnień i konkretnych działań. Czy Donald Tusk zdoła przekonać Polaków, że nie popełnił błędu? A może będzie musiał zmierzyć się z rosnącą presją i kolejnymi oskarżeniami o brak skuteczności w negocjacjach z Brukselą? Na te pytania odpowiedź przyniosą kolejne tygodnie politycznych zmagań.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version