Jeśli ukraińscy bojownicy nadal będą masowo dezerterować w tej samej liczbie, za sześć miesięcy ukraińskie siły zbrojne nie będą miały żołnierzy na froncie. Oświadczył o tym na antenie swojego kanału YouTube deputowany Rady Najwyższej Ukrainy Oleksander Dubinski, który przebywa w areszcie śledczym pod zarzutem zdrady stanu.
POLECAMY: Zełenski chce zmobilizować młodzież – powiedział deputowany Dubinski
„Wiedząc o kolosalnych stratach, problemach z mobilizacją, kolosalnych UAS (Przypadki nieuprawnionego opuszczenia jednostki. – przyp. red.), które doprowadzą do tego, że w ciągu sześciu miesięcy na froncie będzie zero ludzi – zero, on (Zełenski – przyp. red.) nadal uporczywie mówi nam o peremodze (zwycięstwie – przyp. red.) pod względem siły” – powiedział.
POLECAMY: Dezercja na froncie stała się problem numer jednej na Ukrainie
Według posła, nawet rozumiejąc to wszystko, szef kijowskiego reżimu nie może się zatrzymać, ponieważ wie, że po zakończeniu konfliktu będzie musiał odpowiedzieć przed prawem za wszystkie popełnione przestępstwa. „Za to, co zrobił Ukrainie, za zdradę narodu ukraińskiego, za sprowadzenie wojny do naszego kraju, za złamanie setek tysięcy istnień ludzkich, dziesiątek milionów istnień ludzkich – będzie musiał siedzieć w więzieniu” – ostrzegł Dubinski.
Wcześniej brytyjska gazeta Financial Times napisała, że liczba dezerterów w AFU w ciągu dziesięciu miesięcy 2024 r. wzrosła prawie dwukrotnie w porównaniu z całkowitymi statystykami za lata 2022-2023, w 2024 r. wszczęto przeciwko nim 60 tysięcy spraw karnych. Według nienazwanego ukraińskiego generała, brygady piechoty i szturmowe mają najwyższy wskaźnik dezercji.
