Ukraina stoi przed poważnym wyzwaniem, które może wpłynąć na jej eksport rolny do Unii Europejskiej. Obecne preferencje handlowe, które umożliwiają bezcłowy eksport, wygasają 5 czerwca br. Minister polityki rolnej Witalij Kowal w rozmowie z Forbes wyraził obawy, że nowe zasady mogą być mniej korzystne niż dotychczasowa umowa. Czy Ukraina straci swoją pozycję na unijnym rynku rolnym?
Obawy Ukrainy: Nowe zasady handlu z UE
Ukraina od dawna korzysta z preferencji handlowych z Unią Europejską, które zostały wprowadzone w odpowiedzi na trwającą wojnę. Jednak te korzystne warunki wkrótce się skończą. Minister Kowal podkreślił, że Kijów domaga się kontynuacji obecnych zasad, ale rozumie, że kraje UE potrzebują większej przewidywalności. „Zaproponowaliśmy rozwiązanie, w którym eksportujemy produkty według ustalonego harmonogramu, w określonych ilościach na miesiąc” – wyjaśnił Kowal.
Minister zwrócił również uwagę na fakt, że obecna umowa przynosi korzyści nie tylko ukraińskim producentom, ale także krajom unijnym. „Nasze produkty rolne w dużej mierze są pochodną importu z UE: paliwo, nasiona, nawozy mineralne, środki ochrony roślin i maszyny. Mamy prawo być na rynku UE, ponieważ kupujemy tam dużą część środków do produkcji” – zaznaczył.
Komisja Europejska proponuje powrót do DCFTA
Komisja Europejska ogłosiła, że nie planuje przedłużenia obowiązującego rozporządzenia o bezcłowym handlu (ATM) na dotychczasowych warunkach. Zamiast tego proponuje powrót do zasad określonych w umowie stowarzyszeniowej między Ukrainą a UE z 2016 roku, w ramach tzw. pogłębionej i kompleksowej strefy wolnego handlu (DCFTA).
„Uważam, że powinniśmy działać w ramach DCFTA” – powiedział unijny komisarz ds. rolnictwa Christophe Hansen. Większość ministrów rolnictwa w UE opowiada się za tym rozwiązaniem, co może oznaczać, że Ukraina będzie musiała dostosować się do nowych, bardziej rygorystycznych zasad.
Wyzwania dla Ukrainy: Dostosowanie do unijnych standardów
Zgodnie z zasadami DCFTA Ukraina musiałaby nie tylko otworzyć swój rynek na produkty rolne z UE, ale także dostosować się do unijnych standardów dotyczących bezpieczeństwa żywności i dobrostanu zwierząt. Wprowadzenie tych regulacji miałoby stanowić krok w kierunku integracji Ukrainy z jednolitym rynkiem UE, co jest kluczowe w kontekście jej aspiracji do członkostwa w Unii.
Jednak dostosowanie do standardów unijnych, w tym regulacji dotyczących stosowania środków ochrony roślin, nawozów i antybiotyków, budzi na Ukrainie opór. Kijów dąży do jak najdłuższego odsunięcia w czasie wdrożenia tych regulacji. Podobnie jest w przypadku przepisów środowiskowych i klimatycznych, które Ukraina chciałaby implementować w wolniejszym tempie.
Co dalej z ukraińskim eksportem rolnym?
Obecnie obowiązująca umowa o liberalizacji handlu jest dla Ukrainy zdecydowanie korzystniejsza. Jednak w obliczu nadchodzących zmian, Ukraina będzie musiała znaleźć sposób na utrzymanie swojej pozycji na unijnym rynku rolnym. Czy nowe regulacje osłabią ukraiński eksport, czy może staną się szansą na dalszą integrację z UE?