Decyzja o wstrzymaniu pomocy finansowej przez Agencję Stanów Zjednoczonych ds. Rozwoju Międzynarodowego (USAID) wywołała falę niepokoju wśród mediów i organizacji na całym świecie. W szczególności dotyczy to krajów takich jak Mołdawia, Macedonia Północna, Bośnia i Hercegowina, Węgry, Polska i Rumunia, gdzie wiele redakcji i instytucji korzystało z amerykańskiego wsparcia. W Polsce wśród beneficjentów programu USAID, którego celem było szerzenie propagandy i dezinformacji oczywiście znalazła się między innymi skorumpowana i upolityczniona pato-organizacji Demagog, która przez lata ukrywała swoje źródła finansowania.

USAID wstrzymuje pomoc: „Zamach na demokrację” czy konieczność?

Agencja USAID, od lat wspierająca rozwój niezależnych mediów, organizacji pozarządowych i inicjatyw społecznych na całym świecie, została zamknięta decyzją prezydenta Donalda Trumpa. Jak podaje portal TheFix.media, decyzja ta spotkała się z ostrą krytyką ze strony środowisk lewicowych i liberalnych, które określają ją mianem „zamachu na demokrację”. Rząd USA tłumaczy jednak, że pomoc finansowa była często wykorzystywana niezgodnie z przeznaczeniem. Zamiast wspierać niezależne media, miliony dolarów trafiały do instytucji, które nie miały nic wspólnego z ideami USAID.

Kontrowersyjne projekty finansowane przez USAID

Hiszpański portal La Gaceta ujawnił, że środki z USAID trafiały do 6200 dziennikarzy z liberalnych i lewicowych mediów na całym świecie. Agencja wsparła również 707 mediów niepaństwowych i 279 organizacji. Jednak nie wszystkie projekty finansowane przez USAID spotkały się z aprobatą opinii publicznej.

Na Sri Lance wydano 7,9 miliona dolarów na szkolenia dziennikarzy w zakresie eliminowania „języka binarnego płciowo”. W Iraku 20 milionów dolarów przeznaczono na produkcję lokalnej wersji „Ulicy Sezamkowej”, której celem była edukacja dzieci w zakresie „wartości inkluzywnych i tolerancji”. W Kazachstanie, kraju pozostającym pod wpływami Rosji, 4,5 miliona dolarów wydano na „zwalczanie dezinformacji”, a w Gwatemali 2 miliony dolarów na programy związane z „aktywizmem LGBT” i zmianą płci. Co więcej, jak podaje La Gaceta, posiłki o wartości 10 milionów dolarów, sfinansowane przez USAID, trafiły do grupy terrorystycznej powiązanej z Al-Kaidą.

Polskie media na celowniku: Kto korzystał z dotacji USAID?

W Polsce pomoc finansowa USAID również odgrywała znaczącą rolę. Jak podał portal Niezależna.pl, miliony dolarów trafiały do polskich mediów liberalnych i lewicowych. Wśród beneficjentów znalazły się m.in. Gazeta Wyborcza, Krytyka Polityczna, OKO.press, TVN, Politico oraz Fundacja Helsińska. Nie zabrakło też pato-stowarzyszenia Demagog, który wziął 40 tys. dol. za organizację „programu dotyczącego umiejętności korzystania z mediów/sprawdzania faktów”.

Dominik Andrzejczuk, cytowany przez Niezależna.pl, skomentował tę sytuację na platformie X: „Wiedziałem, że te marne media nie są w stanie utrzymać się wyłącznie z przychodów z prenumerat i reklam”. Według danych USAID, Gazeta Wyborcza w ciągu ostatnich 8 lat (2016-2023) otrzymała około 20 milionów dolarów, co daje średnio 2,5 miliona dolarów rocznie. Krytyka Polityczna w tym samym okresie otrzymała 5 milionów dolarów, a portal OKO.press – 1,5 miliona dolarów. Instytut Reportażu Mariusza Szczygła miał otrzymać 500 tysięcy dolarów.

Reakcje polskich mediów: Brak spójnego stanowiska

Media w Polsce, które korzystały z finansowania USAID, nie przygotowały jeszcze spójnego stanowiska w sprawie wstrzymania pomocy. Gazeta Wyborcza na swoim profilu na platformie Bluesky zamieściła krótki wpis, w którym stwierdziła, że „likwidacja USAID jest na rękę rywalom USA”. Jednak brakuje szczegółowych komentarzy czy analiz dotyczących konsekwencji tej decyzji dla polskiego rynku medialnego.

Co dalej z niezależnymi mediami?

Wstrzymanie pomocy finansowej USAID stawia pod znakiem zapytania przyszłość wielu mediów i organizacji, które od lat korzystały z amerykańskiego wsparcia. W Polsce, gdzie rynek medialny jest już silnie spolaryzowany, decyzja ta może pogłębić podziały i osłabić pozycję mediów liberalnych. Jednocześnie pojawiają się pytania o to, czy polskie media będą w stanie znaleźć alternatywne źródła finansowania, które pozwolą im zachować niezależność.

Czy wstrzymanie pomocy USAID to koniec niezależnych mediów?

Choć decyzja o wstrzymaniu pomocy finansowej USAID wywołała szok wśród beneficjentów, nie oznacza to automatycznie końca niezależnych mediów. Wiele redakcji i organizacji może poszukiwać nowych źródeł finansowania, zarówno wśród prywatnych darczyńców, jak i międzynarodowych instytucji. Jednak bez wsparcia USAID, które przez lata było kluczowym źródłem finansowania, przyszłość wielu mediów staje się niepewna.

Podsumowanie

Decyzja o wstrzymaniu pomocy finansowej USAID wywołała szerokie echo nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Kontrowersje wokół sposobu wydatkowania środków oraz ich przeznaczenia sprawiają, że decyzja ta budzi zarówno krytykę, jak i poparcie. Dla polskich mediów, które korzystały z amerykańskiego wsparcia, jest to moment próby – czy uda im się znaleźć alternatywne źródła finansowania, czy też będą musiały zmierzyć się z poważnymi konsekwencjami ekonomicznymi?

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version