Były szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS), Michał K., opuścił brytyjski areszt po wpłaceniu wysokiej kaucji. W pierwszym oświadczeniu po wyjściu na wolność podkreślił, że jego celem jest powrót do Polski i walka o oczyszczenie swojego imienia. Sprawa Michała K., oskarżonego o udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz niedopełnienie obowiązków, wzbudza ogromne zainteresowanie zarówno w Polsce, jak i za granicą.
POLECAMY: Były szef RARS Michał K. bliżej wolności? Pełna kaucja wpłacona, ale jego przyszłość wciąż niepewna
Były szef RARS opuszcza areszt: 3 mln zł kaucji i plany na przyszłość
Michał K., który od miesięcy przebywał w areszcie w Wielkiej Brytanii, wyszedł na wolność w poniedziałek wieczorem. Decyzja sądu w Westminsterze umożliwiła mu opuszczenie zakładu karnego po wpłaceniu kaucji w wysokości 200 tys. funtów zabezpieczenia oraz 365 tys. funtów poręczenia majątkowego. Łączna kwota, przeliczona na złotówki, wynosi prawie 3 mln zł.
– Bardzo dziękuję mojej rodzinie, moim przyjaciołom, moim różnym bliskim znajomym i dalszym znajomym, którzy cały czas ufają i wierzą w moją niewinność, którzy cały czas mnie wspierali, również w tym trudnym doświadczeniu bycia w więzieniu. Bez was na pewno byłoby niemożliwe – powiedział Michał K. dziennikarzom tuż po wyjściu na wolność. Podziękował także polskim i brytyjskim prawnikom za ich zaangażowanie w jego sprawę.
„Jestem niewinny”: Michał K. zapowiada walkę o sprawiedliwość
Były szef RARS stanowczo zaprzecza stawianym mu zarzutom. Prokuratura oskarża go o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, niedopełnienie obowiązków oraz przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Michał K., twierdzi, że padł ofiarą „hejtu i oczerniania”.
– Myślę, że przede mną wiele miesięcy, być może wiele lat walki o sprawiedliwość i o uczciwy proces. Ten czas był też takim momentem, kiedy musiałem sobie podsumować wiele rzeczy. Na pewno będę walczył dalej o wykazanie mojej niewinności. Jestem osobą niewinną – przekonywał.
Michał K., zapowiedział również, że zamierza wrócić do Polski. – Moim celem jest obrona mojego dobrego imienia, również wyjaśnienie tej sytuacji. Natomiast będę oczekiwał sprawiedliwego i uczciwego procesu – podkreślił.
Co dalej? Przesłuchanie ekstradycyjne już w lipcu
Kolejnym etapem w sprawie Michała K. będzie przesłuchanie ekstradycyjne, które zaplanowano na drugą połowę lipca. Decyzja brytyjskiego sądu może zaważyć na dalszych losach byłego szefa RARS. Jeśli ekstradycja zostanie zatwierdzona, Michał K., będzie musiał stanąć przed polskim wymiarem sprawiedliwości.
W międzyczasie Michał K. zapowiada, że będzie aktywnie walczył o swoje prawa i dobre imię. Jego sprawa stała się jednym z najgłośniejszych tematów w polskiej przestrzeni publicznej, a jej rozwój śledzą zarówno media, jak i opinia publiczna.
Podsumowanie
Michał K., były szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, opuścił brytyjski areszt po wpłaceniu kaucji w wysokości prawie 3 mln zł. W swoim pierwszym oświadczeniu podkreślił, że zamierza walczyć o swoje dobre imię i oczyszczenie z zarzutów. Przesłuchanie ekstradycyjne w jego sprawie odbędzie się w lipcu, a jego wynik może mieć kluczowe znaczenie dla dalszego przebiegu sprawy.