Pracownicy Poczty Polskiej zrzeszeni w NSZZ „Solidarność” rozpoczęli strajk w centrali firmy. Ich głównym postulatem jest zapewnienie gwarancji bezpieczeństwa zatrudnienia oraz uczciwego wynagrodzenia. „Nie odejdziemy, dopóki nie uzyskamy gwarancji bezpieczeństwa zatrudnienia i uczciwego wynagrodzenia!” – deklarują związkowcy.
Masowe zwolnienia w Poczcie Polskiej – kto jest zagrożony?
Poczta Polska planuje zwolnienia grupowe, które mogą objąć nawet 8518 pracowników z różnych działów. Najbardziej dotknięci redukcją etatów będą listonosze, ale zwolnienia nie ominą również innych pracowników. W dziale operacyjnym przewidziano likwidację 4936 stanowisk, a wśród kierowników, handlowców i pracowników wsparcia funkcjonalnego ma zostać zwolnionych kolejno 1478, 506 i 1593 osoby.
Związki zawodowe alarmują, że tak duża skala zwolnień wpłynie negatywnie na jakość usług świadczonych przez Pocztę Polską, w tym na terminowość dostarczania korespondencji.
Okupacja centrali Poczty Polskiej – związkowcy nie ustępują
W środę związkowcy z NSZZ „Solidarność” rozpoczęli okupację siedziby Poczty Polskiej. Ich zdaniem, państwowa firma jest „celowo osłabiana”, a próby negocjacji z zarządem są lekceważone. Pomimo trwających rozmów, kierownictwo spółki przedstawiło nowy projekt Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy, który zdaniem związkowców „całkowicie ignoruje ich postulaty i wcześniejsze ustalenia”.
„My, pracownicy Poczty Polskiej, nie możemy dłużej milczeć wobec destrukcyjnych działań zarządu, które celowo niszczą naszą firmę i degradują warunki zatrudnienia. Z pełnym przekonaniem podejmujemy protest, aby powstrzymać bezprecedensowy atak na nasze miejsca pracy i przyszłość narodowego operatora pocztowego” – czytamy w komunikacie związkowców.
Zarzuty wobec zarządu Poczty Polskiej
Związkowcy oskarżają kierownictwo Poczty Polskiej o brak transparentności, drastyczne obniżanie wynagrodzeń oraz dążenie do likwidacji tysięcy miejsc pracy. Wskazują również na zwiększanie obciążeń dla pracowników przy jednoczesnym odbieraniu im należnych świadczeń.
„Nie możemy dłużej akceptować tych działań! Oskarżamy zarząd o celowe osłabianie Poczty Polskiej i tworzenie warunków do jej marginalizacji. Ich decyzje prowadzą do dezintegracji naszej instytucji, zwalniania doświadczonych pracowników i przekazywania rynku zagranicznym konkurentom! Dlatego podejmujemy protest czynny” – podkreślają związkowcy.
Co dalej z Pocztą Polską?
Strajkujący związkowcy zapowiadają, że nie ustąpią, dopóki ich postulaty nie zostaną uwzględnione. Okupacja centrali Poczty Polskiej to ich ostatni argument w walce o ochronę miejsc pracy i przyszłość firmy. Czy zarząd spółki podejmie dialog i znajdzie kompromisowe rozwiązanie? To pytanie pozostaje na razie bez odpowiedzi.