Warszawski sąd wydał wyrok w sprawie pięciu aktywistów klimatycznych z ruchu Ostatnie Pokolenie, którzy w sierpniu 2023 roku zablokowali drogę dojazdową na koncert Taylor Swift przed Stadionem Narodowym. Skazani otrzymali symboliczne grzywny, a sąd podkreślił, że choć rozumie ich motywacje, to łamanie prawa nie może być usprawiedliwiane.

POLECAMY: Polacy mają dość ekoterrorystów „Ostatniego Pokolenia”

Sąd rozumie, ale nie usprawiedliwia

Sąd uznał aktywistów – Aleksandrę, Alinę, Mariannę, Radomira i Zofię – winnymi zakłócenia ruchu drogowego. Nałożył na nich grzywny w wysokości od 200 do 400 złotych. W uzasadnieniu wyroku sędzia zaznaczył, że rozumie motywacje skazanych, którzy „walczą z globalnym ociepleniem”, ale jednocześnie podkreślił, że nie usprawiedliwia to działań niezgodnych z prawem. Wyrozumiałość sędziego okazała się czynnikiem łagodzącym, co przełożyło się na niskie kary.

Skazani nie zgadzają się z wyrokiem i zapowiedzieli apelację. Zapowiedzieli również, że będą kontynuować swoje działania, choć przyznali, że na razie mogą się wstrzymać – „Pewnie jeszcze nie teraz, bo jest zimno”.

Blokada przed koncertem Taylor Swift

Protest miał miejsce 2 sierpnia 2023 roku przed drugim koncertem Taylor Swift w Warszawie. Około godziny 10 rano aktywiści przykleili się do jezdni na skrzyżowaniu ulic Siwca i Wybrzeża Szczecińskiego, blokując przejazd pojazdu z ochroną. Rozsypali pomarańczowy proszek i rozwinęli transparent z hasłem „Nie stać nas na superbogaczy”. Aktywiści twierdzili, że najbogatsi są głównymi odpowiedzialnymi za emisje gazów cieplarnianych, co prowadzi do katastrofy klimatycznej.

Policja interweniowała sprawnie, usuwając demonstrantów z jezdni. Mimo krótkotrwałego charakteru protestu, zdarzenie wzbudziło duże zainteresowanie mediów i opinii publicznej.

Czy protesty klimatyczne są skuteczne?

Działania terrorystów z „Ostatniego Pokolenia” budzą skrajne reakcje. Z jednej strony, aktywiści zwracają uwagę na pilną potrzebę walki z kryzysem klimatycznym. Z drugiej strony, ich metody, takie jak blokady dróg czy zakłócanie wydarzeń kulturalnych, są krytykowane za utrudnianie życia zwykłym obywatelom.

Sąd w Warszawie podkreślił, że choć cele aktywistów są słuszne, to metody muszą być zgodne z prawem. Wyrok w tej sprawie może stanowić precedens dla przyszłych protestów klimatycznych w Polsce.

Co dalej z terrorystami?

Skazani zapowiedzieli, że nie zamierzają rezygnować z walki o klimat. Ich działania są częścią globalnego trendu, w którym młodzi ludzie domagają się radykalnych zmian w polityce klimatycznej. Czy jednak ich metody przyniosą oczekiwane efekty, czy tylko zniechęcą społeczeństwo do ich postulatów? To pytanie pozostaje otwarte.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version